Nowa Huta z gumolitu? W takie wersji światu prezentuje ją krakowska artystka Kinga Kordek. Wykonuje Ona pocztówki z Krakowa w technice tak zwanego linorytu, a więc rzeźbienia w gumolitowym linoleum. Powstałe w ten sposób kształty i wzory są prasowane i tworzą zwarte dzieła.
Najpierw wymyślam sobie jakiś wzór, kalkuję na takie linoleum a potem dłutami i nożami wycinam wzór. To wszystko, co jest wycięte, będzie na linorycie białe, przezroczyste, a to wszystko co zostanie nie wycięte tworzy nam dany obrazek - mówi twórczyni.
W swoich dziełach artystka używa specjalistycznych farb graficznych na bazie oleju lnianego. Pani Kordek zajmuje się linorytem od 15 lat. Po tym jak zamieszkała w Nowej Hucie, największa krakowska dzielnica zainspirowała jej dalszą twórczość.
Kiedy byłam na urlopie macierzyńskim to tak sobie codziennie chodziliśmy na spacerki i odkrywaliśmy tak naprawdę Nową Hutę. Wtedy zauważyłam, że ta Huta jest po prostu piękna, zielona. Tak powstał taki pomysł, żeby stworzyć serię nowohuckich pocztówek - opowiada Kinga Kordek.
Pocztówki zostały przyjęte przez Nowohucian z entuzjazmem. Przykłady twórczości Pani Kordek znajdziecie na stronie linotworki.pl.