Remont Placu św. Ducha rozpoczął się w grudniu ubiegłego roku. Zieleń - kwitnące róże, drzewa i krzewy - ma stanowić jedną trzecią powierzchni całego placu. Roboty idą zgodnie z planem, najtrudniejsze prace zostały już wykonane. Kolejnym etapem było dla Zarządu Zieleni Miejskiej posadzenie jedynego w tym miejscu, dużego drzewa. Żeby przeprowadzić dość skomplikowaną operację, potrzebny był specjalny sprzęt.
Jest to dąb, klasyczny polski dąb, którego jesteśmy pewni. Niezależnie od zmieniających się na naszych oczach warunków pogodowych, będziemy mogli przez wiele lat go tutaj podziwiać. Maszyna, która została tu sprowadzona, służy do przesadzania naprawdę dużych drzew, które mogą mieć obwody nawet do 100 centymetrów - mówi Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie.
Maszyna nie jest własnością miasta. Jej koszt to nawet kilkaset tysięcy złotych. Dlatego ZZM sprowadza ją specjalnie, jeśli w czasie prowadzonej budowy podejmowana jest decyzja o przesadzeniu lub posadzeniu dużego drzewa.
Taką maszynę trzeba bardzo często używać, by koszty jej zakupu się zwróciły. To bardzo trudne w przypadku inwestycji miejskich, gdy tych dużych drzew nie sadzi się tak wiele. W przypadkach takich nasadzeń jak na Placu św. Ducha usługa jest razem z zakupem drzewa. Drzewo jest wcześniej specjalnie przygotowywane i może trwać to nawet kilka lat - dodaje Piotr Kempf.
Prace przy rewitalizacji Placu św. Ducha są prowadzone pod ścisłym nadzorem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Krakowianie i turyści będą mogli tu zajrzeć już w lipcu.
Polecany artykuł:
