Tysiące książek, setki ludzi i jeden plac - świętej Marii Magdaleny. Za nami kolejny krakowski Kiermasz Książki. Jak co roku, stare i unikatowe tomiszcza przyciągnęły tłumy mieszkańców i turystów. Pytaliśmy krakowian, jak się podoba Kiermasz.
Lubię stare książki, używane, bo są ciekawsze. Te współczesne nie wszystkie są tak dobrze napisane jak te stare.
Klientela jest troszkę inna niż w normalnych okolicznościach. Taka bardziej zrelaksowana, ale też wyrobiona, tak bym to określił. Widać z daleka prawdziwych miłośników książki.
Zawsze mówię, że każda książka czeka na swojego człowieka. Czasem w antykwariacie książki leżą bardzo długo i nagle się znajduje człowiek, który powie: "o, akurat tego szukałem!".
Kraków to pierwsze i jak na razie jedyne w Polsce Miasto Literatury UNESCO. W tym mija dziesiąta rocznica, odkąd stolica Małopolski dostała ten tytuł.