Siostry przekazały wojewodzie informację o decyzji, którą podjęły, odnośnie tego, że przekażą prowadzenie DPS w Jordanowie na rzecz powiatu suskiego - poinformowała rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Paździo. Oczekiwanie, że podmiot prowadzący tę placówkę zostanie zmieniony, wojewoda Łukasz Kmita wyraził po tym, jak media obiegły zdjęcia i filmy, ukazujące, w jaki sposób siostry z Jordanowa miały traktować swoich podopiecznych. Służby wojewody prowadzą w tym ośrodku kontrolę.
- Na linii starostwo powiatowe i zgromadzenie (zakonne) muszą zostać poczynione teraz ustalenia formalne. Chodzi o to, żeby podopieczni zostali w tym budynku oraz żeby nie zmienił się jego profil - tak, żeby dalej była to placówka dla osób z niepełnosprawnościami intelektualnymi - doprecyzowała rzeczniczka.
W myśl tego porozumienia powiat suski stałby się organem prowadzącym jordanowski DPS. "Powiat sam podejmie decyzję w tej sprawie, ale my sugerujemy, że najprostsza formuła organizacyjna na tym etapie byłaby taka, żeby nie był to nowy dom pomocy społecznej, tylko filia któregoś z tych istniejących już na terenie powiatu" - przekazała Paździo
Matka Anna Telus o rezygnacji z prowadzenia ośrodka
Matka Anna Telus, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Prezentek, w czwartkowym oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej przekonywała, że decyzja o rezygnacji z prowadzenia ośrodka motywowana jest odpowiedzialnością za jego istnienie i troską o przebywających tam podopiecznych.
Ponadto przekazała, że Rada Generalna Zgromadzenia Sióstr Prezentek "podjęła też decyzję, że sam budynek, w którym zlokalizowany jest DPS, zostanie użyczony tak, aby dalej mogli w nim przebywać dotychczasowi podopieczni". Wskazała, że warunki formalne przekazania ośrodka "w najbliższych dniach" zostaną doprecyzowane z władzami starostwa powiatowego.
- Już dziś jednocześnie Zgromadzenie otrzymało gwarancję, że pracownicy DPS-u zostaną zatrudnieni przez nowy organ prowadzący na dotychczasowych warunkach - dodała Telus.
Ponadto podtrzymała swoją gotowość do "pełnej współpracy z organami państwowymi w wyjaśnieniu wszystkich zarzutów dotyczących funkcjonowania placówki". W sprawie szczegółowo analizowane jest także sprawozdanie z kontroli, przeprowadzonej w DPS w Jordanowie przez Sąd Rejonowy w Suchej Beskidzkiej, który sprawuje nadzór nad placówką, jak również ustalenia Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, które odpowiada za bieżące funkcjonowanie DPS-u.
Burza po publikacji zdjęć i nagrań z DPS-u w Jordanowie
Zdjęcia i nagrania z tego, co działo się w jordanowskim DPS ujawniła Wirtualna Polska. Zakonnice i pracownicy DPS-u miały wiązać niepełnosprawnych podopiecznych do łóżek, zamykać w klatce, bić i zwracać się do nich wulgarnie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Suchej Beskidzkiej. Zarzuty usłyszała już siostra Alberta oraz jej przełożona, dyrektorka jordanowskiego DPS-u siostra Bronisława.
Rzecznik Praw Obywatelskich podjął z urzędu sprawę doniesień o przypadkach znęcania się w tym miejscu. Szefowa MRiPS Marlena Maląg zwróciła się do wojewodów z prośbą o przeprowadzenie dodatkowych czynności kontrolnych w nadzorowanych przez nich DPS-ach i placówkach całodobowej opieki nad osobami niepełnosprawnymi, przewlekle chorymi i osobami w podeszłym wieku.
W pierwszej kolejności czynnościami kontrolnymi zostaną objęte domy pomocy społecznej, w których przebywają osoby poniżej 18. roku życia oraz placówki, w których wcześniej prowadzono kontrole w związku z sygnałami o nieprawidłowościach. Informację o tym, że siostry zrezygnowały z prowadzenia DPS, podał portal TVN24.