Słowacka policja w szoku. W małej skodzie jechało 17 pasażerów i kierowca bez prawa jazdy [GALERIA]

2025-08-19 15:22

Nietypowa interwencja policja w Słowacji. W pobliżu Koszyc funkcjonariusze zatrzymali pojazd marki Škoda Felicia. Ku ich zaskoczeniu pojazd był wypełniony ludźmi po brzegi. W trakcie interwencji okazało się, że autem przeznaczonym dla pięciu osób, jechało aż... 18 osób. Dodatkowo kierowca nie posiadał prawa jazdy. Słowackie służby określiły to jako "ryzyko dla zdrowia i życia".

  • W Pavlovce nad Uhom (Słowacja) policja zatrzymała Skodę Felicię, w której jechało aż 18 osób. Samochód jest przeznaczony tylko dla pięciu osób.
  • Kierowca samochodu nie miał prawa jazdy. Policja zakazała dalszej jazdy, a pasażerowie musieli wrócić do domu sami.
  • Więcej informacji z południa Polski i okolic znajdziesz na stronie Radia Eska Kraków.

Nietypowa interwencja w Słowacji. Małą osobówką podróżowało 18 osób

Do zdarzenia doszło w miejscowości Pavlovce nad Uhom w kraju koszyckim, w Słowacji, o czym lokalna policja poinformowała w mediach społecznościowych. Jak czytamy w komunikacie, do kontroli zatrzymano samochód osobowy matki skoda felicja. Ku zaskoczeniu funkcjonariuszy niewielkim, pięcioosobowym pojazdem podróżowała duża grupa osób. Łącznie było to 17 pasażerów oraz kierowca. Jak szybko się okazało, mężczyzna kierujący pojazdem nie posiadał prawa jazdy. Po przeprowadzeniu czynności policja zabroniła kierowcy i pasażerom skody dalszej jazdy. Do domu musieli wrócić we własnym zakresie.

— Ile osób może zmieścić się w skodzie felicji? Odpowiedź cię zszokuje! [...] Niewiarygodne, ale prawdziwe — samochód przeznaczony dla pięciu osób był wypełniony po brzegi. Taka jazda to igranie ze śmiercią i zdrowiem wszystkich osób w samochodzie — ocenili w komunikacie funkcjonariusze policji kraju koszyckiego.

Kraków Radio ESKA Google News

Problem z niedźwiedziem w Słowacji. Agresywne zwierze było poszukiwane przez policję i wojsko

Zdarzenie ze skodą felicją to nie pierwsza nietypowa sytuacja w Słowacji. W ostatnim czasie lokalne służby w Liptowskim Mikulaszu ponownie miały problem z agresywnym niedźwiedziem. Zwierzę podeszło w pobliże domów i zaatakowało przechodnia, który wyszedł na spacer z psem. W związku z tym na niedźwiedzia przeprowadzono obławę, w której udział wzięli policja, wojsko i myśliwi.

18 osób podróżowało małą skodą w Słowacji. Policja w szoku:

Co warto zobaczyć na Słowacji blisko polskiej granicy