Kolejny atak niedźwiedzia w Słowacji. Agresywnego zwierzęcia szuka policja, wojsko i myśliwi

• We wsi Hybe koło Liptowskiego Mikulasza niedźwiedź zaatakował 28-latka wyprowadzającego psa. Mężczyzna z obrażeniami trafił do szpitala.
• W poszukiwaniach agresywnego zwierzęcia biorą udział policjanci, żołnierze, myśliwi oraz zespół reagowania słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego.
• Władze gminy wydały ostrzeżenie dla mieszkańców i turystów, przypominając o wcześniejszych atakach tego samego niedźwiedzia.
• Więcej informacji z Tatr i okolic znajdziesz na stronie Radia Eska Kraków.

Kolejny atak niedźwiedzia w Liptowskim Mikulaszu w Słowacji

Do zdarzenia doszło we wsi Hybe koło Liptowskiego Mikulasza na północy Słowacji. Tam niedźwiedź zaatakował mężczyznę wyprowadzającego psa. Sytuacja miała miejsce we środę, 13 sierpnia wieczorem około 100 metrów od domów. Leżący na trawie niedźwiedź poderwał się i rzucił się na spacerowicza. Ten, mimo obrażeń, zdołał uciec i dotrzeć na pobliskie boisko. Trenujący tam piłkarze wezwali służby ratunkowe. 

Po udzieleniu pierwszej pomocy 28-latek został odwieziony do szpitala w Liptowskim Mikulaszu, gdzie stwierdzono u niego obrażenia klatki piersiowej, biodra i uda. Tymczasem na miejsce ataku przybył zespół reagowania słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego, policjanci, wojsko i myśliwi, którzy rozpoczęli poszukiwania agresywnego niedźwiedzia.

To kolejny atak agresywnego niedźwiedzia w Słowacji. Myśliwi mają prawo do ich odstrzału

Po zdarzeniu władze gminy wydały ostrzeżenie, by mieszkańcy i turyści unikali tego regionu. Lokalne media przypominają, że dwa tygodnie temu to samo zwierzę zaatakowało grzybiarzy. Z kolei w październiku ubiegłego roku, również we wsi Hybe, niedźwiedź napadł na grzybiarza, który w wyniku odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu. Lokalni myśliwi mają pozwolenie na odstrzelenie żyjących w tym regionie siedmiu niedźwiedzi, które stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców, ale do tej pory nie skorzystali z niego.

W Tatrach zrobiło się różowo. Na Hali Gąsienicowej zakwitła wierzbówka: