Krakowska Wyprawka pod lupą radnych. Prezydent odpowiada
Czym w ogóle jest Krakowska Wyprawka? To wyraz symbolicznego powitania dziecka w społeczności Krakowa i włączenia go do wspólnoty mieszkańców. Jak zaznacza magistrat, w poniedziałek, 26 maja, w Dzień Matki do najmłodszych krakowian i krakowianek wysłane zostaną pierwsze paczki z nowej, nieco zmienionej edycji Krakowskiej Wyprawki. Poza listem od prezydenta znajdą się tam także sprawdzone elementy, takie jak pudełko, czapka, kocyk, drewniana grzechotka w kształcie smoka i książeczka „Krakowski rynek dla chłopców i dziewczynek” z wierszami Michała Rusinka i ilustracjami Iwony Całej. Radni zwrócili uwagę zwłaszcza na publikację. Dlaczego?
Polecany artykuł:
Dr Michał Rusinek to dawny sekretarz Wisławy Szymborskiej. W 2024 roku podczas wyborów samorządowych brał udział w spotach wspólnie z ówczesnym kandydatem na urząd prezydenta Krakowa Aleksandrem Miszalskim. Po zwycięstwie w wyborach radni doszukują się różnych, jak sami określają – „interesików”.

Właśnie się okazało, że częścią „Krakowskiej Wyprawki” będzie książka Michała Rusinka „Krakowski rynek dla chłopców i dziewczynek”. Już w październiku 2024 r. Magistrat zamówił ich 2,5 tys. Koszt: 28 zł/szt., choć w księgarniach to mniej niż 20 zł. Ten sam Michał Rusinek w ostatnich wyborach poparł Aleksandra Miszalskiego. We wspólnym filmiku stwierdził, że to z powodu nazwiska „Miszalski”. Takie merytoryczne uzasadnienie – napisał w serwisie X radny Łukasz Gibała (Kraków dla Mieszkańców).
Sprawę skomentował również radny Michał Drewnicki (PiS).
Niesamowite. To łatwo zobaczyć, a pytanie ile interesików jak ten nigdy nie ujrzy światła dziennego? – napisał.
Do sprawy szybko odniósł się prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.
Ta książka była w wyprawce od lat. Z krótką przerwą, gdy skończył się nakład. Była zdecydowanie lepiej oceniana przez rodziców ze względu na swoja interaktywność. Jeżeli zna Pan lepszą pozycję lub napisał Pan taką książkę pod własnym lub przybranym nazwiskiem, proszę coś zaproponować. Myślałem, że już żadnym zarzutem nie da Pan rady mnie zaskoczyć. A tu niespodzianka! – napisał w serwisie X.
Faktycznie, książka Michała Rusinka była częścią Krakowskiej Wyprawki na długo przed tym, zanim w fotelu prezydenckim zasiadł Aleksander Miszalski. Jeszcze w 2018 roku, kiedy miastem ze swego gabinetu zarządzał Jacek Majchrowski w Krakowskiej Wyprawce znalazły się stałe elementy, czyli body, czapeczka, kocyk, grzechotka. Wysyłano również książeczkę autorstwa Michała Rusinka, tę samą, którą dodaje się do wyprawki obecnie.
By Pana nie trudzić od razu zaznaczę, że nie znam producenta skarpetek, które są częścią wyprawki. Ani wytwórcy materiału, z którego powstały – dopisał prezydent. Odniósł się także do kwestii ceny książki. Jak podał Łukasz Gibała, magistrat zamówił je w październiku ubiegłego roku w cenie 28 zł za sztukę. W księgarniach publikacja ta kosztuje kilkanaście zł. Skąd taka rozbieżność cenowa?
W wyprawce znajduje się książka dedykowana, inna od tych dostępnych w księgarniach. W przeciwieństwie do tamtych ma http://m.in. twardą okładkę. Elementy krakowskie, oficjalną ramkę etc. Zamówiona jest w mniejszym nakładzie, co siłą rzeczy zwiększa też koszt. Książki w takiej ilości kupuje się u wydawcy, nie da się kupić ich w księgarni – poinformował prezydent Miszalski.
Informacje podawane przez prezydenta są zgodne z rzeczywistością, a także z przeszłością. We wspomnianej wyprawce z 2018 roku również znalazła się książeczka „Krakowski rynek dla chłopców i dziewczynek” opracowana w formacie najbardziej przyjaznym dla dzieci, na kartonowych stronach.