Strażacy z Małopolski tańczą "Kaczuszki" i rozweselają dzieci zamknięte w domach [WIDEO]

Ta wyjątkowa akcja ma miejsce w podkrakowskiej Skawinie. Wszystko po to, by choć na chwilę wzbudzić uśmiech wśród dzieci, które ze względu na pandemię koronawirusa przebywają w domach. A korzystają z tego również dorośli! Skąd wziął się pomysł na te oryginalne działania?

Na początku tego ciężkiego okresu skontaktowała się z nami pani ze skawińskiego Stowarzyszenia "Dzieci są ważne", żebyśmy coś wymyślili dla dzieciaków i pocieszyli ich troszkę w tym trudnym czasie. Nasz pierwszy pomysł był taki, po rozmowie ze skawińskim Pogotowiem Ratunkowym, że będziemy puszczać komunikat mówiący głosem Króla Juliana. On był specjalnie przygotowany dla dzieci i go przeplataliśmy z oryginalnym komunikatem - mówi Dariusz Martyna, Naczelnik OSP Skawina II Korabniki.

W przypadku komunikatu rodem z "Madagaskaru" pomógł Youtyber Gradu, który go nagrał oraz Pogotowie Ratunkowe z Bielska-Białej. Treść komunikatu nie została zmieniona, ale zalecenia, które można usłyszeć bawią nie tylko dzieci, ale również dorosłych.

Słuchajcie człowieki. Siedzieć należy w domu, by nie zagrażać już więcej nikomu. Bo nie wiadomo, co może się stać. Pamiętaj, to ważna jest rzecz - by dobro innych na uwadze mieć. Dwa metry odstępu, by nie siać zamętu. A kiedy kichasz, nosek zatykaj - słyszymy m.in. w komunikacie.

Potem nasunęła się idea na kolejne działania. Jeden ze strażaków wpadł na pomysł, by podjeżdżać pod bloki, gdzie mieszkają dzieci i zatańczyć dla nich "Kaczuszki". Warto dodać, że strażacy posiadają odpowiednie rekwizyty: specjalne żółte dzioby ubrane na maseczki ochronne. 

Pomysł bardzo spodobał się mieszkańcom Skawiny. Przebojowym strażakom udało się już z wyjątkowym komunikatem przejechać całe miasto. Jak przyznaje Dariusz Martyna, niewykluczone są też kolejne akcje.

Wszystko zależy od tego, jak długo potrwa jeszcze kwarantanna dla społeczeństwa. Jeżeli to będzie dłużej trwało, to planujemy zmienić Króla Juliana na innego bohatera bajki, który będzie dla dzieci te komunikaty nadawał - przyznaje Naczelnik OSP Skawina II Korabniki.