Sylwia Peretti ma nowy dom. Zamieszka w pobliżu cmentarza, na którym pochowała syna
W połowie lipca tego roku minął dokładnie rok od tragedii, która wstrząsnęła całym krajem. Wówczas doszło w Krakowie do wypadku przy moście Dębnickim, w którym zginął syn Sylwii Peretti oraz trzech młodych mężczyzn. Od tego czasu gwiazda wycofała się z życia publicznego. Pogrążona w żałobie unika kontaktów ze światem zewnętrznym. Rzadko publikuje także posty na Instagramie, gdzie od czasów wypadku zamieszcza tylko biało-czarne zdjęcia. Sylwia Peretti dotychczas mieszkała w pięknej podkrakowskiej willi. Niedawno przeprowadziła się do Krakowa i zamieszkała przy Cmentarzu Grębałów, gdzie pochowany jest jej syn.
Sylwia Peretti ma w domu ołtarzyk upamiętniający jej syna
Celebrytka nie ukrywa, że powrót do rzeczywistości po utracie jedynego syna przychodzi jej z trudem. W postach, które publikuje w mediach społecznościowych, rozpisuje się o bólu, stracie i tęsknocie, które teraz przeżywa. Chętnie wspomina także czas, który spędziła przed śmiercią z synem. Nieocenionym wsparciem jest dla niej w tym czasie jej mąż, Łukasz Porzuczek. Para poznała się niemal dziewięć lat temu, zaś od trzech lat stanowią małżeństwo.
Ostatnio Sylwia Peretti zamieściła na Instagramie relację, na którym pochwaliła się niezwykłym prezentem, otrzymanym przez męża. Mężczyzna podarował jej ogromny bukiet róż, a w nim umieścił liścik. "Kochana moja! Nigdy nie wiesz, jak silna jesteś, dopóki bycie silną nie stanie się jedynym wyjściem, jakie masz. Ja wiem, że jesteś bardzo silna i dasz radę ze wszystkim. Bo jak nie ty, to kto?" — napisał Porzuczek. Celebrytka wykonała zdjęcie z bukietem w salonie swojego domu. Co ciekawe, w tle można dostrzec ołtarzyk, upamiętniający jej zmarłego syna, z jego zdjęciem i ustawionymi obok świecami. W ten sposób Patryk zawsze jest blisko niej, a pamięć o nim jest wieczna.