Co się stało z dzwonem na Kasprowym Wierchu?
Dla wielu to był symbol Tatr. Dzwon z Kasprowego Wierchu został usunięty dwa lata temu, kiedy okazało się, że został zniszczony przez linę ratraka przygotowującą trasy narciarskie. Wówczas Tatrzański Park Narodowy zapowiadał, że dzwon zostanie poddany konserwacji i wróci na szczyt. Tak się jednak nie stało. Słynny dzwon z Kasprowego Wierchu w Tatrach nie wróci już na szczyt. Tatrzański Park Narodowy zdecydował, że szuka dla niego innej lokalizacji, już nie w górach.
— Ustaliliśmy, że dzwon nie wraca na Kasprowy Wierch. Znajdziemy dla niego inne miejsce w parku. Być może w Kuźnicach lub przy centrum edukacji przyrodniczej, na razie docelowa lokalizacja jest omawiana. Nie mamy opinii rady parku, ale czekamy na to, aby rada w nowym składzie została powołana przez ministra klimatu i środowiska — powiedziała nam Magdalena Zwijacz-Kozica z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Dzwon na Kasprowym Wierchu dla wielu jest symbolem tradycji
Słynny dzwon na Kasprowym Wierchu został zamontowany w latach 1936-1938 roku. Jego rola od samego początku była bardzo symboliczna — jego dźwięk był wykorzystywany do ułatwienia orientacji w terenie, kiedy w górach panowały trudne warunki atmosferyczne, czyli mgła czy zamiecie śnieżne. Dla wielu turystów wciąż ma niezwykle ważne znaczenie, a niektórzy podkreślają wręcz, że jak się nie dotknęło dzwonu na Kasprowym, to tak jakby się nie było w Tatrach.
— Takie legendy też są fajne. One istnieją wszędzie na całym świecie, tutaj pocałuj żabę, tam wrzuć monetę do fontanny. Uważam, że takie rzeczy to tradycja i powinny zostać — powiedział nam jeden z lokalnych przedsiębiorców. Inni turyści napotkani w Zakopanem także chcieliby ponownie zobaczyć dzwon na Kasprowych Wierchu. — Myślę, że tradycję trzeba zachowywać jak najdłużej, bo nie wiadomo, co będzie później. On niczemu nie przeszkadzał, a pewnie dużo ludzi wspinało się tam po to, żeby go zobaczyć — powiedziała nam turystka.