Tatry. Wciąż jest za wcześnie na rozpoczęcie sezonu narciarskiego w górach
Choć na Kasprowym Wierchu w Tatrach leży już 70 centymetrów śniegu, to jeszcze nie czas na narty skitourowe — ostrzega Tatrzański Park Narodowy. W górach nadal śniegu jest za mało, by bezpiecznie wędrować na nartach. Należy także pamiętać, że Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Wybierający się w wyższe partie gór muszą wyposażyć się w sprzęt zimowy, czyli raki, czekany i zestaw lawinowy oraz umiejętności posługiwania się tym sprzętem.
— Tego śniegu jest zdecydowanie za mało. Poza tym dochodzi tutaj kolejny aspekt, czyli przyroda i rośliny nie są w odpowiedni sposób zabezpieczone. Także nie polecamy jeszcze wybierać się na narty, z jednej strony ze względów bezpieczeństwa, z drugiej, ponieważ łatwo teraz wjechać w kamień czy kosodrzewinę i zrobić sobie krzywdę — powiedział nam Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Tatrzański Park Narodowy ostrzega. Niedźwiedzie w górach wciąż poszukują miejsc do przezimowania
Niewielka ilość śniegu i wystające kamienie to niestety niejedyne powody, dla których lepiej wstrzymać się na razie z szusowaniem w Tatrach na nartach. Przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego zwracają uwagę na to, że niedźwiedzie wciąż wędrują po górach w poszukiwaniu miejsc do przezimowania. Dopóki te zwierzęta nie zapadną w sen zimowy, poruszanie się po ośnieżonych ścieżkach jest niebezpieczne nie tylko ze względu na warunki pogodowe, ale także może bardzo negatywnie wpłynąć na tatrzańskie misie.
— Niedźwiedzie nadal poszukują bezpiecznego miejsca do przezimowania i poruszają się po terenie Parku — pozwólmy im spokojnie takie miejsce znaleźć, bez narażania ich na niepotrzebny stres i wysiłek. W tym momencie odradzamy narciarskie wyjścia w Tatry. Poczekajmy na więcej śniegu — przekazali przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego na Facebooku.