Dramat na Gerlachu. Jeden taternik nie żyje, drugi doznał poważnych obrażeń

2025-08-11 21:51

Podczas wspinaczki Drogą Martina na szczyt Gerlach słowackich Tatrach zginął 41-letni polski taternik, a jego 46-letni towarzysz doznał poważnych obrażeń. Do wypadku doszło w poniedziałek, 11 sierpnia – poinformowała Horska Zachranna Służba.

Gerlach

i

Autor: Rafik k, Wikipedia/ Creative Commons

Tragedia na Gerlachu. Nie żyje taternik

Według słowackich ratowników, obaj wspinacze spadli w stronę Lawinowej Przełączki. 41-latek zmarł na miejscu, a jego partner z poważnym urazem nogi został przetransportowany za pomocą śmigłowca do szpitala w Popradzie. Droga Martina, znana również jako „Martinka”, to jedna z tras prowadzących na najwyższy szczyt Tatr. Jej nazwa pochodzi od Alfreda Martina, który przeszedł ją po raz pierwszy w 1905 roku.

HZS przypomniała także, że dzień wcześniej na tej samej drodze ratownicy udzielali pomocy dwóm innym Polakom – 27- i 38-latkowi. Po nagłym załamaniu pogody i burzy utknęli oni nocą w rejonie Niżnej Velickiej Ławki, gdzie przeczekali do rana, po czym zostali ewakuowani śmigłowcem do Starego Smokowca. Ratownicy apelują o rozsądne planowanie górskich wypraw i niewychodzenie ponad własne możliwości.

Kraków Radio ESKA Google News

Gerlach, wznoszący się na 2655 m n.p.m., to najwyższy szczyt Tatr i całych Karpat. Położony w całości po słowackiej stronie, nie jest dostępny zwykłymi szlakami turystycznymi. Wejście na niego jest możliwe jedynie dla osób z odpowiednimi kwalifikacjami lub pod opieką licencjonowanych przewodników wysokogórskich.

Obecnie w Tatrach panuje słoneczna i ciepła pogoda, sprzyjająca wędrówkom.

14-latek bez prawa jazdy uciekał przed policją