Staw powstał z inicjatywy krakowskich urzędników w Parku Lotników Polskich. To tuż obok Ogrodu Doświadczeń imienia Stanisława Lema oraz Tauron Areny w Krakowie. Staw ma charakter przyrodniczy. Na terenie krakowskich Malediwów można znaleźć wiele gatunków roślin wodnych i lądowych takich jak: grzybień biały, dąb błotny czy strzałka wodna. W stawie nie można się jednak kąpać.
Słoneczny dzień i trwający długi weekend sprzyja siedzeniu nad wodą. Krakowianom miejsce się podoba, lecz żałują, że nie zostało jeszcze wykończone. Mieszkańcom brakuje leżaków lub dobrej kawy.
- Wszystko super tylko niedokończone. Brakuje tutaj kawiarni z dobrymi lodami i kawą. Takiej infrastruktury spożywczej. Można byłoby zrobić toalety i więcej miejsc do siedzenia. Do Malediwów trochę tutaj brakuje, ale jak na krakowskie standardy i tak jest w porządku - relacjonują mieszkańcy.
Oficjalne otwarcie krakowskich Malediwów ma nastąpić na początku wakacji. Najprawdopodobniej wtedy w Parku Lotników Polskich uruchomiona zostanie także upragniona przez mieszkańców kawiarnia.