Krakowianie licznie przybili na spotkanie ze Świętym Mikołajem
Tłumy rodziców z dziećmi wyczekiwały światecznego tramwaju na każdym przystanku. Objeżdzał on krakowski Rynek kilka razy, a mieszkańcy cierpliwie wyczekiwali, by wsiąść do pojazdu.
W czasie podróży tramwajem Święty Mikołaj nie tylko witał się z dziećmi, ale także obdarowywał ich słodkimi upominkami. Świętemu Mikołajowi towarzyszył anioł rozdający maluchom cukierki. Nie zabrakło również diabełka, który swoim wyglądem nieco straszył najmłodszych pasażerów. Podczas przejażdżki można było zrobić sobie zdjęcie ze Świętym Mikołajem oraz chwilkę porozmawiać. Porządku w tramwaju pilnowali pomocnicy Świętego Mikołaja ubrani w czerwone czapeczki. Dbali oni o bezpieczeństwo podróży oraz na bieżąco informowali o trasie przejazdu.
Tramwaj Świętego Mikołaja jeździł po Krakowie. Najmłodsi pasażerowie otrzymali prezenty. Zobacz zdjęcia
Świąteczny tramwaj, a w nim Mikołaj. Jak wyglądała trasa przejazdu?
Tramwaj wraz ze Świętym Mikołajem jeździł w Mikołajki w samym centrum miasta. O godz. 17:30 wyruszył z przystanku Bardosa, zabierając ze sobą pierwszych małych pasażerów. Później, kilkukrotnie jeździł wokół plant. Zatrzymywał się na każdym przystanku i zabierał dzieci, które z ekscytacją czekały na jego przyjazd.
Jego trasa w centrum Krakowa rozpoczęła się od przystanku Poczta Główna, później pojechał w stronę Teatru Słowackiego, następnie przejechał przez Teatr Bagatela, Plac Wszystkich Świętych i wracał na Pocztę Główną. Objazd wokół plant trwał około 15 min.
Pojazd ozdobiony był świątecznymi światełkami, a na samym przodzie wyświetlał się napis "Święty Mikołaj". Nie dało się go pomylić z żadnym innym tramwajem!
