Spis treści
Remont mostu Grunwaldzkiego w Krakowie
W sobotę, 10 maja, rozpoczął się remont mostu Grunwaldzkiego, który został zamknięty dla ruchu samochodowego i tramwajowego. Przeprawę mogą obecnie pokonywać wyłącznie piesi oraz rowerzyści, lecz kto chociaż raz miał okazję przejść się mostem w trakcie remontu, ten doskonale wie, że jest to niełatwe. Piesi, turyści robiący zdjęcie na tle Wawelu, rowerzyści i osoby na hulajnodze — to wszystko sprawia, że na przeprawie jest ciasno i bywa niebezpiecznie. Wprowadzone zmiany w centrum oraz odcięcie Dębnik od Kazimierza wzbudziły wśród mieszkańców obawy o możliwy paraliż komunikacyjny. Chociaż ta część Krakowa w newralgicznych godzinach faktycznie jest znacznie bardziej obciążona, do paraliżu nie doszło.
Tramwaje wrócą na most Grunwaldzki już w październiku. Kierowcy jeszcze długo poczekają
Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski w mediach społecznościowych zadeklarował, że tramwaje wrócą na mostu Grunwaldzki jeszcze w październiku tego roku. To wcześniej niż zapowiadano, ponieważ we wstępnych planach, przywrócenie komunikacji miejskiej w tej części miasta planowano dopiero na listopad. Jak przekazał prezydent Miszalski prace na moście idą sprawnie i bez opóźnień, a obecnie montowane są rynny, którymi będą jeździć tramwaje. Niestety, kierowcy w Krakowie będą musieli jeszcze długo poczekać, zanim wróci możliwość przejazdu samochodem przez tę część miasta. Ruch samochodowy ma bowiem zostać przywrócony dopiero po zakończeniu remontu na moście Grunwaldzkim, który zaplanowany jest na marzec 2026 roku.
— Most Grunwaldzki to kluczowa przeprawa, która łączy centrum Krakowa z Dębnikami. Jego stan techniczny nie pozwalał na dłuższe czekanie. Dlatego zaczęliśmy remont. Remont trwa już trzy miesiące i, co najważniejsze, wszystko idzie zgodnie z planem. Montujemy stalowe rynny, którymi będą jeździć tramwaje, a te wrócą na most już w październiku. Wielu wróżyło armagedon na drogach, i co? I końca świata nie było. Prace zakończą się w marcu 2026 roku, kiedy na most Grunwaldzki wjadą samochody — przekazał prezydent Aleksander Miszalski w mediach społecznościowych.
Most Grunwaldzki w Krakowie bez remontu mógł się zawalić
Jak wskazuje krakowski magistrat — remont mostu Grunwaldzkiego w Krakowie był konieczny. Stan techniczny obiektu stał się na tyle zły, że miasto wprost wskazuje, że zaczął stwarzać bezpośrednie zagrożenie dla życia krakowianek i krakowian, i w innym przypadku mogłoby zwyczajnie dojść do jego zawalenia.
— Przez ponad pół wieku nieprzerwanej eksploatacji most dzielnie znosił coraz większe obciążenia. Teraz — po odsłonięciu płyty pomostowej — widać wyraźnie, że materiały użyte do budowy nie sprostały próbie czasu. Dziury i odsłonięte zbrojenie płyty pomostu są widocznym potwierdzeniem słuszności decyzji o remoncie. Dalsze zwlekanie z remontem mogłoby się zakończyć jak w Gdańsku, gdzie podobny most musiał został awaryjnie zamknięty, albo — co gorsza — jak w Dreźnie, gdzie podobna konstrukcja się zawaliła — przekazał krakowski magistrat.
Remont mostu Grunwaldzkiego w Krakowie:
