Byli wolontariusze z wodą, czekoladą i bananami. Był punkt medyczny oraz kibice. Nie zabrakło również motywacyjnych kartek, balonów, a także medalu po dotarciu na metę. Wszystko to, by choć w minimalnym stopniu oddać klimat półmaratonu.
Do swojego wyczynu Klaudia Marchewka przygotowywała się trzy dni. Jak podkreśliła na swoim profilu na Instagramie, nie odbyło się bez kontuzji, bo uczestniczka Big Brothera biegała boso!
Moje stopy to jeden wielki bąbel, ale warto było! Już wiem, że za rok będę próbowała zrobić na tej samej trasie życiówkę - napisała Marchewka na portalu społecznościowym.
27-latka pokonując półmaraton na 37m2, uczciła swoje urodziny. Mieszkanie przebiegła aż 959 razy w obie strony! Zajęło jej to dokładnie 3:37:49. Gratulujemy! Jesteśmy pod dużym wrażeniem!