Przygotowania do tegorocznej edycji Szlachetnej Paczki były trudniejsze niż zwykle, głównie przez koronawirusa. Chorowali wolontariusze, ale też osoby z rodzin do których chcieli dotrzeć.
Mamy fantastycznych ludzi w zespole, w tym roku pomaga ponad 10 tysięcy wolontariuszy w całej Polsce. To co mnie bardzo cieszy to to, że jesteśmy obecni w ponad 620 miejscowościach. No i to co nas wcale nie cieszy, a co zrobiliśmy to to, że szukaliśmy takich rodzin, które ucierpiały przez pandemię. Są to bardzo smutne historie. Na przykład ktoś stracił pracę, albo umarła osoba, która utrzymywała rodzinę - mówi Joanna Sadzik prezeska Szlachetnej Paczki.
Szlachetna Paczka dotrze w tym roku też do osób, którym pomogła w tamtym roku. Wolontariusze muszą przestrzegać środków bezpieczeństwa.
Jesteśmy w kontakcie z lekarzami, wirusologami. Kontrolujemy zdrowie naszych wolontariuszy, sprawdzamy stan zdrowia rodzin. Przestrzegamy zasad bezpieczeństwa. Nosimy maseczki, rękawiczki i mamy nadzieje, że uda się dostarczyć prezenty w terminie - mówi Agnieszka Grzechnik dyrektor operacyjny Szlachetnej Paczki.
Jak podkreślają organizatorzy Szlachetnej Paczki, oprócz tego, że warto było zostać wolontariuszem, to warto też zostać darczyńcom. Darczyńca wybiera rodzinę z bazy rodzin i robi paczkę. Często w ten proces angażuje przyjaciół i znajomych.
W Szlachetnej Paczce jestem już od kilku lat. Zdecydowałam, że zostane darczyńcą, bo chce pomagać. Pierwsze potrzeby to zawsze jest żywność i środki chemiczne. Jeżeli rodzinę odciążymy od tych zakupów, to ta rodzina nie musi myśleć o tym, czy ma co włożyć do garnka. Są też potrzeby medyczne. Ja ze znajomymi kupowaliśmy raz łóżko do rehabilitacji bo samotny Pan, miał chory kręgosłup i przepuklinę. Czasem zdarza się, że ktoś ma bardzo przyziemne marzenia. Raz kupiłam radio, chłopakowi, który o nim marzył. To bardzo wzruszające momenty - mówi Ola Sotława darczyńca Szlachetnej Paczki.
W tym roku weekend cudów odbędzie się w Internecie. Poznamy historie rodzin, ale też darczyńców. Baza rodzin zostanie otwarta w najbliższą sobotę i od wtedy będzie można robić paczki. Te później, za pośrednictwem wolontariuszy, trafią do potrzebujących.