Friz i Wersow wzięli ślub. Szczegóły ceremonii ujawnią w nadchodzącym filmie
Najgorętsza para polskiego Internetu, czyli Friz i Wersow, wzięli ślub w wielkiej tajemnicy. Para od dawna zapowiadała, że planuje skromną ceremonię w otoczeniu najbliższych, jednak ze względu na ich popularność w sieci, niewiele osób w to wierzyło. Te wątpliwości częściowo się potwierdziły, ponieważ niedługo po ceremonii para ogłosiła, że to intymne wydarzenie zostanie pokazane w filmie dokumentalnym o ich miłości. Premiera produkcji zatytułowanej "Friz & Wersow. Miłość w czasach online" zaplanowana jest na 3 października w polskich kinach. Pomysł przeniesienia ceremonii i relacji z ich życia na duży ekran wywołał jednak burzę w mediach społecznościowych i krytykę ze strony fanów i fanek, którzy oskarżyli parę o "monetyzację prywatności". Para jednak nie miała wątpliwości, że swoim szczęściem będą chcieli się pochwali. Jak przekazali w rozmowie z portalem Vibez, taki pomysł przyświecał im od początku.
— To było pewne, że jak będzie wesele, to na bank wrzucimy ten film. Kwestia była po prostu gdzie. Pomyśleliśmy: kurczę, mamy taką okazję, to będzie świetne, żeby oprócz samego wesela i przygotowań nagrać trochę naszego życia, pokazać rzeczy, których nie pokazujemy i spiąć to w filmie kinowym — powiedział Friz w rozmowie z portalem Vibez.

Co zobaczymy w nadchodzącym filmie o Frizie i Wersow?
Wersow nie ukrywa, że zawsze marzyła o tym, aby pojawić się na dużym ekranie. Jak zdradziła, w nadchodzącym filmie dokumentalnym zobaczymy parę od nieco innej strony, niż znamy z ich treści publikowanych na YouTubie. W produkcji znalazło się wiele intymnych chwil i sytuacji pokazanych od kuchni. Sama influencerka przyznała, że widzowie będą mieli okazję zobaczyć jej naturalne "reakcje i odzywki".
— Zawsze marzyliśmy, aby pojawić się z Karolem na ekranie kinowym — powiedziała Wersow w rozmowie z portalem Vibez. — Nagrywaliśmy go w sumie kilka miesięcy. Będzie można w nim zobaczyć naszą prywatę, której nie pokazywaliśmy na YouTubie. Wiadomo, że jesteśmy blisko naszych odbiorców, ale jak my nagrywamy siebie nawzajem czy vlogowo, to pokazujemy to, co chcemy. A teraz mogliśmy siebie zobaczyć z perspektywy trzeciej osoby. To było fajne, bo po obejrzeniu filmu wyciągnęłam pewne wnioski. Gdyby to był mój film na YouTube, pewne rzeczy bym zmieniła, to zostawiłam niektóre moje reakcje i odzywki — przyznała Weronika.
Podróż poślubna Friza i Wersow. Para zdradziła, gdzie się udali
W rozmowie z portalem Vibez para zdradziła także, co robili, kiedy na miesiąc zniknęli z Internetu. Friz i Wersow opowiedzieli, że czas ten spędzili w podróży poślubnej, podróżując m.in. po Afryce i Japonii. W tym czasie zrobili sobie całkowity detoks od mediów społecznościowych.
— To była podróż poślubna. Byliśmy w Afryce, w Japonii, później dużo jeździliśmy po Polsce z Majusią, spotykaliśmy się z przyjaciółmi. No i jeszcze byliśmy na Burning Manie. Mam takie wrażenie, że jak wróciliśmy do codzienności sprzed wesela, to mi było ciężko wdrożyć się w to wszystko, bo tak fajnie było na tym miesiącu miodowym — powiedział Friz. — Udało nam się zniknąć z internetu i poświęcić czas dla rodziny. To było super — dodała Wersow.