Mecz Lazio – Wisła. Mija 21 lat od legendarnego spotkania
To były czasy! – powiedziałaby z pewnością rzesza kibiców Wisły Kraków na myśl o pasjonującym meczu, który odbył się 21 lat temu. W lutym 2003 roku „Biała Gwiazda” przygotowywała się do dwumeczu w ramach 1/8 finału Pucharu UEFA 2002/2003. Przeciwnikami piłkarzy spod Wawelu byli piłkarze słynnego włoskiego klubu S.S. Lazio, które w sezonie 2001/2002 zajęło szóste miejsce w tabeli włoskiej Serie A. Wiślacy dotarli do IV rundy rozgrywek po wyeliminowaniu czterech innych zespołów. Najpierw, w ramach rundy kwalifikacyjnej pokonali w dwumeczu północnoirlandzki Glentoran F.C 6:0.
W pierwszej rundzie „Biała Gwiazda” okazała się lepsza od NK Primorje, a w drugiej po ciężkich bojach ograła słynną Parmę Calcio. W następnym dwumeczu na drodze Wisły stanęło słynne FC Schalke 04, które także musiało uznać wyższość klubu z Krakowa. Z kolei Lazio awansowało do 1/8 finału po wyeliminowaniu AO Ksanti, FK Crveny Zvezdy oraz Sturmu Graz. Pierwsze spotkanie w ramach dwumeczu S.S. Lazio – Wisła Kraków zaplanowano na 20 lutego 2003 roku.
Lazio - Wisła Kraków. Mecz, który przeszedł do historii
Pierwsze spotkanie pomiędzy klubami rozgrywano na Stadio Olimpico w Rzymie. Z trybun obiektu mecz Wisły oglądało sześć tysięcy kibiców z Krakowa. W mecz lepiej weszli gospodarze, którzy objęli prowadzenie w 22. minucie po bramce Nikoli Lazeticia. „Biała Gwiazda” nie zamierzała jednak składać broni. Już 17 minut później do remisu doprowadził Kalu Uche.
Lazio naciskało i dopięło swego – tuż przed przerwą Rzymianie ponownie objęli prowadzenie po samobójczym trafieniu Mariusza Jopa. Po przerwie to Wiślacy wzięli się do odrabiania strat i wywalczyli rzut karny, którego na gola zamienił Maciej Żurawski. W 63. minucie spotkania oko w oko z bramkarzem Lazio ponownie stanął Żurawski. Luca Marchegiani sfaulował napastnika Wisły, a sędzia ponownie podyktował „jedenastkę” – tak wcześniej, jak i tym razem „Żuraw” był bezbłędny.
Wynik meczu ustalił Enrico Chiesa, ojciec grającego dziś w barwach Juventusu Federico. Napastnik Lazio bramkę na wagę remisu zdobył w 71. minucie. Warto dodać, że w zespole z Rzymu na boisku występowały wielkie gwiazdy, m.in. Sinisa Mihajlović, Diego Simeone czy późniejszy mistrz świata, Massimo Oddo. Trenerem Lazio był wówczas słynny Roberto Mancini.
Po komplikacjach do rewanżu w Krakowie doszło 5 marca. Wiślacy przegrali 1:2 i ostatecznie pożegnali się z rozgrywkami.