Krakowski magistrat chce nawiązać współpracę z platformą AirBnB. Prezydent Jacek Majchrowski podpisał w tej sprawie list intencyjny. Jak twierdzą urzędnicy, chodzi o uregulowanie rynku najmu krótkoterminowego oraz edukację najemców w zakresie tego jak powinni się zachowywać w czasie swojego pobytu w Krakowie.
Polecany artykuł:
Kraków w ubiegłym roku rozpoczął taką kampanię "Respect Cracow", która informuje, że miasto to jest miejsce, w którym żyją mieszkańcy i dlatego turysta staje się tymczasowym mieszkańcem - mówi Wicedyrektorka Wydziału do spraw turystyki Katarzyna Gądek.
Mieszkańcy Starego Miasta są tą chęcią współpracy zaskoczeni. Liczyli na działania zmierzające do ograniczenia negatywnych skutków najmu krótkoterminowego a nie na podawanie sobie rąk z najemcami.
Tacy ludzie zakłócają ciszę nocną, zakłócają też spokój. Hałasy, dewastacje dużo takich rzeczy można by było pod ten temat podczepić, ale kwintesencją tego tematu jest to, że większość najemców krótkoterminowych próbuje zakłócać spokój mieszkańcom, którzy jeszcze mieszkają w centrum - mówi zarządca budynków mieszkalnych w centrum Krakowa Dariusz Gec.
Magistrat podkreśla, że polskie prawo nie przewiduje rozwiązań pozwalających na jakiekolwiek ograniczenia tej branży. Dlatego Kraków prowadzi rozmowy w ramach Komisji Europejskiej z przedstawicielami innych turystycznych miast Europy aby wypracować ponadnarodowe stanowisko. Urzędnicy dodają, że nie zależy im na doraźnym ograniczaniu najmu krótkoterminowego. Temat powinien zostać przeanalizowany przy udziale wszystkich interesariuszy, także wynajmujących.