Wisła – Lazio Rzym. Długo wyczekiwany rewanż
Kibice z Krakowa z pewnością na zawsze zapamiętają Puchar UEFA rozgrywany w sezonie 2002/2003. To właśnie wtedy „Biała Gwiazda” była o krok od wywalczenia awansu do najlepszej ósemki turnieju.
Piłkarze spod Wawelu w dwumeczach odprawili kolejno Glentoran F.C (6:0), a potem wyeliminowali NK Primorje (8:1). Potem na drodze krakowian stanęła Parma, która także musiała uznać wyższość Wisły (5:3). Kolejnym etapem był emocjonujący bój z FC Schalke 04 (5:2).
Rywalem Wiślaków w IV rundzie było rzymskie Lazio. Włosi ograli AO Ksanti, FK Crvenę Zvezdę, i Sturm Graz. Pierwszy mecz po wielkich emocjach zakończył się remisem 3:3. Bramki dla „Białej Gwiazdy” zdobywali Kalu Uche i Maciej Żurawski.
Do rewanżu, który miał przesądzić o awansie do ćwierćfinału doszło w Krakowie, 5 marca 2003 roku, po wcześniejszych komplikacjach spowodowanych stanem murawy.
Już na początku meczu stadion pełen kibiców niemal eksplodował, bo Wiślacy objęli prowadzenie w czwartej minucie po bramce Marcina Kuźby. Niestety, w 21. minucie meczu po dośrodkowaniu Enrico Chiesy gola dla Rzymian zdobył Fernando Couto.
Po zmianie stron kapitalną szansę zmarnował Maciej Żurawski, który zamiast podawać do wychodzącego sam na sam z bramkarzem Marcina Kuźby zdecydował się na strzał fatalnie kiksując. Chwilę później rzut wolny wykonywał Kamil Kosowski, który oddał bardzo mocny strzał z dystansu, a futbolówkę głową podbił Kalu Uche. Piłka zatrzymała się jednak na poprzeczce.
Niewykorzystane sytuacje zemściły się na Wiśle w 55. minucie meczu. Po wybiciu piłki głową przez Mariusza Jopa dopadł do niej mający asystę na koncie Enrico Chiesa, który precyzyjnym strzałem nie dał szans Angelo Huguesowi.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie – „Biała Gwiazda” przegrała z Lazio 1:2 i odpadła z turnieju, który na stałe zapisał się na kartach polskiego futbolu.