Do zdarzenia doszło 1 marca 2021 roku w godzinach wieczornych. Oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie, że w jednym z marketów na Ruczaju doszło do rabunku. Okazało się, że do sklepu wkroczył młody mężczyzna, podszedł do pracownika i przyłożył mu nóż do gardła. Groził, że go zabije. Następnie nakazał pracownikowi otworzyć kasę sklepową i oddać utarg. 20-latek zabrał 400 złotych i wybiegł z marketu, uciekając w nieznanym kierunku.
Całe zdarzenie zarejestrował monitoring. To dzięki niemu udało się ustalić tożsamość rabusia. Ten został zatrzymany kilkadziesiąt minut później w rejonie ul. Miłkowskiego.
Jeszcze tego samego dnia policjanci z Komisariatu V Policji na podstawie zgromadzonych materiałów dowodowych przedstawili 20-latkowi zarzuty i trafił on do policyjnego aresztu. Dzień później sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na dwa miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do 12 lat.