Wystawa #StolenMemory w Krakowie - pomóż odnaleźć rodziny ofiar obozów koncentracyjnych
Na terenie Fortu 51 1/2 Swoszowice – Muzeum Spraw Wojskowych można oglądać wystawę #StolenMemory, zrealizowaną przez Arolsen Archives – Międzynarodowe Centrum Badań Prześladowań Nazistowskich. Ekspozycja prezentuje historie ofiar obozów koncentracyjnych i przedmioty zabrane im w chwili zatrzymania, a także zachęca do włączenia się w poszukiwania rodzin, którym dziś zwracane są te ostatnie pamiątki po bliskich. Wśród zachowanych przedmiotów są obrączki ślubne, zegarki, długopisy czy portfele ze zdjęciami. #StolenMemory to kampania, której celem jest zwrot zachowanych z czasu II wojny światowej depozytów. Od czasu rozpoczęcia kampanii w 2016 roku odnaleziono już ponad 600 rodzin na całym świecie. Wystawa nie jest jednak opowieścią o samych przedmiotach, ale za ich pośrednictwem odtwarzane są historie ofiar nazistowskich prześladowań i przywracana jest pamięć o ich tragicznych losach.
Polecany artykuł:
Wartość emocjonalna rzeczy
Przedmioty prezentowane na wystawie zostały oznaczone kategoriami „poszukiwani” oraz „odnalezieni”. W pierwszym przypadku chodzi o pamiątki, których jeszcze nie udało się zwrócić rodzinom. To jednocześnie apel o przyłączenie się do poszukiwań, ponieważ w Arolsen Archives wciąż znajduje się 2500 rzeczy czekających na zwrot. Druga kategoria odnosi się do przedmiotów osobistych, które już zostały zwrócone. Dzięki niej poznajemy głębiej nie tylko historie osób prześladowanych, ale również to, w jaki sposób udało się po wielu latach od zakończenia II wojny światowej odnaleźć bliskich ofiar i zwrócić im zrabowane pamiątki.
Wiele ofiar nazistów nie pozostawiło żadnych materialnych śladów swoim rodzinom, ponieważ naziści zabrali im wszystko. Zwrot rzeczy jest więc często bardzo nieoczekiwany dla krewnych. Niektórzy z nich nie wiedzą nic lub wiedzą bardzo niewiele o tej części historii życia swoich dziadków, rodziców, wujków i ciotek. Tym bardziej ważne jest, aby przedmioty te zostały zwrócone rodzinom – mówi Floriane Azoulay, dyrektor Arolsen Archives.