Atak nożownika w szpitalu w Krakowie. Sprawcą okazał się pracownik Służby Więziennej
Sprawę natychmiast przejęła Prokuratura Rejonowa Kraków Podgórze, a śledztwo nabrało tempa. Wieczorem tego samego dnia, szef Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Adam Bodnar, podczas wizyty w Katowicach, ujawnił szokujące informacje dotyczące zatrzymanego.
– Osobą, która została zatrzymana w tej sprawie, okazał się funkcjonariusz Służby Więziennej – oświadczył Bodnar, dodając, że sprawca jest zatrudniony w Areszcie Śledczym w Katowicach.
Ta informacja wywołała falę oburzenia i niedowierzania. Jak to możliwe, że osoba zaufania publicznego, funkcjonariusz służby odpowiedzialnej za resocjalizację i bezpieczeństwo, dopuściła się tak okrutnej zbrodni? Prokurator Generalny zapewnił, że sprawa jest traktowana z najwyższą powagą i podjęte zostaną wszelkie kroki, aby wyjaśnić okoliczności tragedii.
– Postanowiliśmy od razu sprawdzić wszystkie jego dane osobowe, przebieg jego służby i wraz z funkcjonariuszami Służby Więziennej zastanowić się, jak to w ogóle było możliwe, kto popełnił błąd, dlaczego doszło do takiej tragedii – podkreślił Bodnar.
Sprawa zabójstwa lekarza w Krakowie rzuca cień na całą Służbę Więzienną i rodzi pytania o procedury rekrutacyjne, szkolenia i nadzór nad funkcjonariuszami. Opinia publiczna oczekuje szybkiego i transparentnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności tej tragicznej sprawy oraz wyciągnięcia konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za ewentualne zaniedbania.
