Ocean Atlantycki. Zaginęła łódź podwodna kursująca turystycznie do wraku Titanica
Podwodny pojazd Titan zaginął u wybrzeży południowo-wschodniej Kanady w niedzielę rano, 18 czerwca. Celem rejsu była obserwacja wraku Titanica, który spoczywa na głębokości 3800 m, około 600 km od wybrzeży kanadyjskiej prowincji Nowa Funlandia. Załoga monitorującej podwodną wyprawę nawodnej jednostki Polar Prince utraciła kontakt z Titanem godzinę i 45 minut po tym, gdy pojazd zaczął się zanurzać, by obejrzeć wrak Titanica — poinformowała USCG.
Akcja poszukiwawcza jest koordynowana przez Straż Wybrzeża Stanów Zjednoczonych (USCG) z Bostonu. Biorą w niej udział amerykańskie i kanadyjskie samoloty oraz okręty.
— Korzystamy z wszystkich naszych zasobów, przeczesujemy obszar ok. 1450 km na wschód od Cape Cod, używamy boi sonarowych, które mogą obserwować wody do głębokości blisko 4000 m — przekazał mediom kontradmirał John Mauge z USCG.
Łódź podwodna Titan zaginęła. Kto jest na pokładzie?
W łodzi podwodnej znajduje się pięć osób w tym brytyjski miliarder i podróżnik Hamish Harding oraz ojciec i syn pochodzący z jednej z najbogatszych pakistańskich rodzin. Titan może przebywać pod wodą do 96 godzin, ale nie jest jasne, czy jednostka znajduje się wciąż pod wodą, czy wynurzyła się na powierzchnię oceanu, ale utraciła łączność — zaznaczyła amerykańska Straż Wybrzeża.
Jak dodaje stacja, podwodny pojazd Titan ma 6,7 m długości i może się zanurzyć maksymalnie na 4000 m. Bilet na ośmiodniową wyprawę, której kulminacją była obserwacja zatopionego w 1912 r. Titanica kosztował 250 tys. dolarów.