Po ponownym otwarciu hoteli i stoków narciarskich Zakopane cieszy się ogromną popularnością. Na Podhale zjeżdżają tłumy, hotele są zapełnione, a imprezy odbywają się nawet na środku Krupówek. Policja przez dwa weekendy miała masę roboty. Chodziło jednak nie tylko o pijackie wybryki. Posypały się także mandaty za brak zasłaniania ust i nosa.
W weekend 26-28 lutego było już spokojniej. Jak podała zakopiańska policja, odnotowano kilkanaście interwencji, z nietrzeźwymi i agresywnymi osobami. Jedna z nich szczególnie przykuwa uwagę. Chodzi o grupę turystów z Podkarpacia.
Ci zdewastowali jeden z domków w Zakopanem. Jak podała "Gazeta Wyborcza", właściciel na miejscu znalazł poniszczone meble i wnętrza. Straty oszacowano na 20 tysięcy złotych. Turyści unikają odpowiedzialności za swoje zachowanie. Nie ma z nimi kontaktu. Policja dodaje, że za zniszczenie mienia grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.