Na ulicy Krupniczej widoczna jest przede wszystkim zieleń. Posadzone zostały setki krzewów wierzby purpurowej oraz zimozielonej laurowiśni wschodniej. Są także czereśnie ptasie Plena oraz olsze czarne. Ogrody deszczowe zajmują łącznie powierzchnię ponad 116 m2. Pojawił się w nich bodziszek łąkowy, łączeń baldaszkowaty oraz kosaciec syberyjski w czterech odmianach.
Jest bardzo ładnie. To widać po zadowoleniu ludzi, którzy tutaj przyszli. To jest ulica, która znajduje się w okolicach dawnej Młynówki Królewskiej, a swoją działalność kiedyś prowadzili na niej krupnicy, czyli ci co wytwarzali i handlowali kaszą. Stąd nazwa Krupnicza - mówi Jacek Majchrowski, Prezydent Krakowa, który dokonał oficjalnego otwarcia ulicy.
Otwarcie Krupniczej odbyło się w sobotę 27 maja. Uczestniczyły w nim tłumy Krakowian, którym nowe oblicze ulicy przypadło do gustu.
Bardzo mi się podoba. Aż przyjemnie jest chodzić. W trakcie remontu był jeden mały odcinek, którym mogliśmy przechodzić. Był cały w kurzu, a płytki były rozwalone. Najbardziej podobają mi się tu drzewa, bo one są rzadko spotykane na ulicach Krakowa - mówią mieszkańcy.
W ramach remontu na Krupniczej zlikwidowano krawężniki i przebudowano sieci wodociągowe. Wbudowano także miedziane płyty, informujące o historii tej ulicy.
Polecany artykuł:
