41-letni cudzoziemiec znęcał się nad partnerką i groził jej śmiercią. Zostanie deportowany

• Policjanci z Wieliczki i Gdowa zatrzymali 41-letniego obywatela Ukrainy, który stwarzał zagrożenie dla bezpieczeństwa.
• Mężczyzna był już prawomocnie skazany za szereg przestępstw, w tym za brutalne znęcanie się nad partnerką, grożenie jej śmiercią oraz naruszenie nietykalności cielesnej.
• 41-latek został przekazany Straży Granicznej i obecnie przebywa w areszcie, gdzie oczekuje na deportację do swojego kraju.
• Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.

Skazany za przemoc i groźby

Jak informują wieliccy policjanci, działania wobec 41-latka były prowadzone wspólnie z funkcjonariuszami z Komisariatu Policji w Gdowie. Z ustaleń mundurowych wynika, że mieszkający w powiecie wielickim cudzoziemiec dopuścił się na terenie Polski szeregu przestępstw i wykroczeń.

Mężczyzna ma na swoim koncie między innymi znęcanie się fizyczne i psychiczne nad swoją partnerką. Nie ograniczał się jedynie do przemocy – kierował wobec kobiety groźby karalne, w tym groźby pozbawienia życia. Ponadto dopuścił się naruszenia nietykalności cielesnej oraz spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu. Na liście jego przewinień znalazło się także znieważenie funkcjonariusza publicznego. Za te czyny 41-latek został już prawomocnie skazany.

Zatrzymanie i procedura deportacyjna

Brak poszanowania dla polskiego prawa oraz fakt, że zachowanie mężczyzny stanowiło realne zagrożenie dla porządku publicznego, stały się podstawą do podjęcia zdecydowanych kroków. Jak podaje Komenda Powiatowa Policji w Wieliczce, kryminalni podjęli decyzję o zatrzymaniu cudzoziemca, powołując się na przepisy ustawy o cudzoziemcach.

Po sporządzeniu niezbędnej dokumentacji 41-latek został przewieziony i przekazany funkcjonariuszom Placówki Straży Granicznej w Zakopanem. Obecnie mężczyzna przebywa w areszcie dla cudzoziemców, gdzie oczekuje na ostateczne decyzje administracyjne w sprawie jego przymusowego powrotu do kraju pochodzenia.

Dramat dzieci w Oświęcimiu. Były zaniedbywane przez rodziców. Niemowlę trafiło do szpitala [GALERIA]