Dofinansowanie wykorzystywane jest na pokrycie kosztów utrzymania budynku oraz wypłat pracowniczych. O innych wydatkach w trakcie wystawiania premier opowiedziała Agnieszka Mika-Kotłowska, zastępca dyrektora Krakowskiego Teatru Variété.
- To są koszty licencji, opiewające czasami na kwoty 30 tysięcy dolarów, to są koszty noclegów, dojazdów, przygotowania tych artystów, bo próby trwają zazwyczaj 3 miesiące.-
Trudno jest porównać funkcjonowanie dwóch zupełnie innych jednostek.
- Porównywanie takiej działalności organizacji pozarządowej do miejskiej instytucji, która otrzymuje ponad 5 milionów złotych może być nietrafne, dlatego że to są dwie różne działalności - przyznaje Piotr Sieklucki, dyrektor Teatru Nowego Proxima w Krakowie.
Teatru Variété najbliższą premierę planuje jesienią tego roku.