Alarmujące dane dotyczące przemocy wobec mężczyzn. Ekspert: problem z roku na rok jest coraz poważniejszy

2025-10-08 7:45

Przemoc wobec mężczyzn to wciąż marginalizowany społecznie problem. Z najnowszego raportu Fundacji SEXEDPL i Uber Polska wynika, że 63 proc. mężczyzn doświadczyło przemocy, 73 proc. wskazało, że miała ona wpływ na ich zdrowie, a 81 proc. nie wie, gdzie znaleźć wsparcie. „Stereotyp męskości to jeden z najistotniejszych czynników, który utrwala przemoc wobec mężczyzn” – mówi w rozmowie z Radiem ESKA psycholog Dawid Jarosławski z zespołu PsychoMedic.pl.

Depresja, lęk, mężczyzna

i

Autor: Freepik/ Freepik.com

Przemoc wobec mężczyzn w Polsce. Badania dają do myślenia

W Polsce przemoc wobec mężczyzn wciąż jest marginalizowana – wynika z najnowszego raportu Fundacji SEXEDPL i Uber Polska. To pierwsze tak szerokie badanie, w ramach którego wprost zapytano mężczyzn o ich doświadczenia związane z przemocą. Dane są zatrważające. Aż 63 proc. mężczyzn w Polsce doświadczyło przemocy – emocjonalnej, fizycznej, ekonomicznej czy seksualnej. Jak wskazują autorzy badania, najczęściej mówimy w tym przypadku o przemocy emocjonalnej – manipulacji, zastraszaniu, izolacji, mobbingu czy cyberprzemocy. Aż 73 proc. mężczyzn wskazało, że przemoc, której doświadczyli miała wpływ na ich zdrowie psychiczne i codzienne funkcjonowanie, a dwóch na trzech w ogóle nie szukało pomocy. 81 proc. badanych nie wie, gdzie znaleźć wsparcie.

Raport zainaugurował start nowej kampanii edukacyjnej wspierającej działania Antyprzemocowej Linii Pomocy SEXEDPL.

Kampania o przemocy seksualnej wobec mężczyzn, którą rozpoczęliśmy na początku 2024 roku, pokazała nam, jak ogromne jest zapotrzebowanie na przestrzeń do rozmowy o tym problemie. Wtedy aż 60 proc. telefonów na Antyprzemocową Linię Pomocy wykonywali mężczyźni. Ten raport to kolejny krok w przełamywaniu tabu i mówieniu głośno o tym, że przemoc wobec mężczyzn istnieje i wymaga realnego wsparcia – mówi Magda Stawinoga, koordynatorka Antyprzemocowej Linii Pomocy SEXEDPL.

Z raportu wynika także, że 66 proc. sprawców przemocy wobec mężczyzn to inni mężczyźni, niemniej kobiety również są sprawczyniami. Najczęściej to partnerki, matki czy koleżanki. 58 proc. badanych uważa, że przemoc wobec nich to poważny problem społeczny.

Kraków Radio ESKA Google News

Czy przemoc ma płeć? Gdzie mężczyźni mogą szukać pomocy? Zapytaliśmy eksperta

Rozmawiamy z Dawidem Jarosławskim z zespołu PsychoMedic.pl, psychologiem w Poradni Zdrowia Psychicznego w Krakowie, trenerem Treningu Umiejętności Społecznych.

Z raportu wynika, że 63 proc. mężczyzn w Polsce doświadcza przemocy, głównie emocjonalnej. Moim zdaniem to jest ogromna liczba, która pokazuje, że przemoc wobec mężczyzn nie jest zjawiskiem marginalnym. W tym przypadku należy wręcz mówić o zjawisku masowym. Problem polega na tym, że społeczeństwo wciąż nie traktuje tych doświadczeń poważnie. Mężczyźni, którzy mówią o przemocy mogą często usłyszeć, że nie powinni się żalić. Źródła tego zjawiska leżą w kulturze, w jakiej zostaliśmy wychowani. To kultura patriarchalna, dokładnie ta sama, która historycznie dawała mężczyznom przewagę społeczną. Jednocześnie jednak narzuciła im pewną rolę siły, emocjonalnej odporności i niewzruszoności. Taki model męskości sprawia, że cierpienie mężczyzn staje się zupełnie niewidoczne, bo nie pasuje do standardów wizerunku „prawdziwego faceta” w ogólnym odbiorze – mówi psycholog Dawid Jarosławski.

Z dokumentu wynika, że najczęściej mężczyźni zmagają się z przemocą emocjonalną - manipulacją, zastraszaniem, izolacją, mobbingiem, a nawet cyberprzemocą. Nie wszyscy emocje uznają za przemoc. Czy słusznie?

Mężczyźni rzadko nazywają takie zachowania przemocą, ponieważ nie kojarzą jej z fizycznym bólem. Często słyszą, że to „tylko słowa” albo że nie warto się nimi przejmować. Brak rozpoznania wynika z deficytu edukacji emocjonalnej. Chłopcy od dziecka uczą się, by nie analizować swoich uczuć, a tym bardziej nie mówić o nich otwarcie. Tymczasem przemoc emocjonalna jest równie destrukcyjna jak fizyczna prowadzi do utraty poczucia własnej wartości, lęku, a w konsekwencji często także do izolacji i bezradności. Warto dodać, że w relacjach między mężczyznami przemoc nierzadko przybiera formę dominacji i upokorzenia. Natomiast w relacjach partnerskich mężczyźni mogą doświadczać manipulacji emocjonalnej, przemocy słownej ze strony partnerek czy też ograniczania kontaktów z innymi.

Często przemoc wobec mężczyzn utożsamia się z tym, że sprawczyniami są kobiety. Z raportu wynika, że głównymi sprawcami są jednak mężczyźni.

Najczęściej sprawcami są osoby obce, koledzy, przełożeni, a nawet ojcowie. Raport potwierdza, że system patriarchalny szkodzi także samym mężczyznom. Uczy bowiem, że męskość to siła, dominacja i kontrola nad własną pozycją. Z potrzeby jej utrzymania rodzi się przemoc - fizyczna, słowna i oczywiście emocjonalna. Warto zauważyć, że gdy sprawczynią jest kobieta, mężczyźni rzadko zgłaszają takie przypadki, obawiając się ośmieszenia lub braku wiary ze strony otoczenia. W społeczeństwie wciąż pokutuje przekonanie, że kobieta nie może skrzywdzić mężczyzny. To bardzo destrukcyjny mit.

Ponad połowa badanych mężczyzn chciałaby kampanii, która nagłośni temat przemocy wobec nich i wyeksponuje formy wsparcia.

Brakuje w ogóle dyskusji społecznej na ten temat. Moim zdaniem mamy do czynienia z bardzo niskim poziomem edukacji społecznej w szkole, w pracy, w mediach, w internecie, a temat pozostaje niezauważony. Istotnym byłoby, gdybyśmy dzisiaj mogli sobie pozwolić na kampanię normalizującą rozmowę o przemocy czy emocjach. Dobrze byłoby również zmienić język  debaty publicznej, aby szerzej dyskutować o tym, że doświadczający przemocy mężczyzna nie jest słaby, a wręcz przeciwnie, bo wyraża informację o potrzebie pomocy na zewnątrz. Takie procesy, jak zamknięcie się w sobie mnożą przemilczane problemy mężczyzn, które później niestety oglądamy w statystykach samobójstw. Każde samobójstwo to suma niewypowiedzianych słów.  

Czy wkraczająca w przestrzeń edukacji polityka jest systemowym problemem w Polsce? Kolejne rządy mają różne wizje społeczeństwa i ról pełnionych tak przez mężczyzn, jak i kobiety.

Bardzo dobrze by było, gdybyśmy mogli w Polsce wszyscy i wspólnie wybrać jeden wspólny kierunek. Zmieniają się rządy, zmienia system edukacji. Na jednym etapie rozwoju dzieci otrzymują takie informacje, a na kolejnym już całkowicie inne, co powoduje, że mogą czuć się zagubione, gdyż to właśnie dzieci są na takie zmiany narażone najbardziej. Powinniśmy całkowicie odizolować politykę od edukacji i wyjść z modelu, który jako społeczeństwo przez lata uskutecznialiśmy. W debacie publicznej ciągle wracaj pojęcie równości, ale jednocześnie w szkołach zaznaczamy gigantyczną nierówność. To bardzo niespójne.

Z raportu Fundacji SEXEDPL i Uber Polska wynika, że 81 proc. mężczyzn nie wie, gdzie uzyskać wsparcie w momencie, kiedy doświadczają przemocy.

W tym miejscu odniosę się do najgorszej możliwej statystyki. Nieprzypadkowo w Polsce aż 84 proc. samobójstw popełniają mężczyźni. To jeden z najbardziej dramatycznych skutków społecznego milczenia wokół męskiego cierpienia.

73 proc. ankietowanych twierdzi, że przemoc, której doświadczyli, miała wpływ na ich zdrowie psychiczne i codzienne funkcjonowanie. To pierwszy krok do tak tragicznych decyzji?

Niestety może być to skorelowane. Takie doświadczenia mogą prowadzić do depresji, zaburzeń lękowych, na pewno do uzależnień, a w konsekwencji także do myśli samobójczych. Psychologia mówi o zjawisku maskulinizacji cierpienia. Mężczyźni nie informują o swoim bólu i funkcjonują, kiedy go odczuwają. Z tego powodu nie szukają pomocy, uważają, że to oznaka słabości, a to jeszcze bardziej pogłębia cierpienie i wiedzie do samotności jednostki.

Co w pierwszej kolejności powinien zrobić mężczyzna zmagający się z takimi problemami?

Pierwszą rzeczą, którą powinniśmy zrobić to sprawdzić, czy nie mamy konkretnego wsparcia dookoła nas. Mam na myśli przyjaciół, znajomych, rodzinę czy osoby, którym możemy opowiedzieć o naszym problemie. Następnym krokiem będzie skorzystanie z pomocy specjalisty. Zachęcam do takich spotkań. Nasze niewypowiedziane problemy często mają wysoką wartość, są bardzo ciężkie. Czasem trzeba skonfrontować je z rzeczywistością, oceną innej osoby, aby sprawdzić, czy rzeczywiście ważą one tak dużo. Nie warto unikać spotkania ze specjalistą zwłaszcza, jeżeli mamy taką możliwość. W Polsce posiadamy również świetne linie interwencji kryzysowych, gdzie zawsze możemy liczyć na pomoc. W takich miejscach czy poradniach znajdziemy mnóstwo ciepłych osób, które wyrażą chęć pomocy, bo właśnie tym się zajmują.

Dla wielu mężczyzn wizyta u psychologa wiąże się ze słabością. Jak przekonać samego siebie?

Podstawą jest przede wszystkim świadomość istnienia problemu. Stereotyp męskości to jeden z głównych czynników utrwalających przemoc wobec mężczyzn. Ten, który przyznaje się do jej doświadczania, bywa postrzegany jako mniej męski. Musimy zrozumieć, że wcale nie musi tak być. W debacie publicznej wciąż brakuje tego elementu refleksji. To społeczeństwo stworzyło szkodliwy stereotyp, a naszym zadaniem jest odwrócić ten trend. Wychowanie w duchu toksycznej męskości prowadzi do problemów emocjonalnych, chłodu i niezdrowej rywalizacji, przez co mężczyźni zaczynają się między sobą wartościować. Tymczasem prawdziwa siła tkwi w umiejętności okazywania emocji. Mówienie o pomocy mężczyznom wymaga współpracy instytucji, organizacji społecznych, mediów i samych mężczyzn. Przemoc wobec nich nie jest problemem jednej płci, lecz problemem społecznym, który dotyka wszystkich od dzieci, przez rodziny, aż po całe wspólnoty. Musimy pochylić się nad nim wspólnie, a nie patrzeć na niego przez pryzmat płci. Problem nie maleje – z roku na rok staje się coraz poważniejszy.

Gdzie szukać pomocy w kryzysie emocjonalnym?

Kryzys emocjonalny może dotknąć każdego. Warto wiedzieć, jak rozwiązywać problemy lub wesprzeć innych w samodzielnym rozwiązywaniu trudności. Warto również nie wahać się i skorzystać z porady specjalisty z dziedziny psychologii, czy psychiatrii, działających m.in. w każdej poradni zdrowia psychicznego. Na terenie całego kraju można szukać pomocy m.in. pod następującymi numerami telefonów:

  • ogólnopolski telefon zaufania 116 111, czynny 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Połączenie jest bezpłatne;
  • w Komendzie Głównej Policji funkcjonuje Policyjny Telefon Zaufania dla Osób Dotkniętych Przemocą w Rodzinie o numerze: 800 120 226;
  • wsparcie oferowane jest również przez sieć ośrodków pomocy pokrzywdzonym, finansowaną ze środków Funduszu Sprawiedliwości, który podlega Ministrowi Sprawiedliwości;
  • aktualne dane dotyczące ośrodków pomocowych znajdziesz na stronie: www.pokonackryzys.pl
  • w sytuacji zagrożenia życia zadzwoń na numer alarmowy 112.
VOD 1 EXB Miłosz Motyka 07.10.2025