Kraków. Andrzej Kulig zapowiada rozpoczęcie prac projektowych nad metrem
Andrzej Kulig podczas wspólnego briefingu z ministrem Klimczakiem odniósł się do ubiegłotygodniowej decyzji Urzędu Małopolskiego Konserwatora Zabytków, który oficjalnie potwierdził możliwość zlokalizowania kluczowej stacji pierwszej linii metra "Stare Miasto" w obrębie skrzyżowania ulic Karmelickiej, Podwale i Dunajewskiego w ścisłym centrum Krakowa. Zgodnie z planami tzw. premetro ma połączyć Wzgórza Krzesławickie w Nowej Hucie z rejonem ul. Jasnogórskiej w Bronowicach. Według założeń jego 22-kilometrowa trasa pobiegnie częściowo tunelami, a częściowo przez estakady, zatrzymując się na 32 stacjach. Do przeprowadzenia możliwości budowy metra w Krakowie władze miasta zostały zobligowanie w wyniku referendum, które zostało zorganizowane równolegle z wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2014 r. Krakowianie odpowiadali wówczas na cztery pytania. Jedno z nich dotyczyło budowy metra i zyskało akceptację mieszkańców (55,11 proc. na tak).
— To uzgodnienie otwiera dla nas dwie bardzo istotne kwestie — zamykamy decyzję środowiskową, bo takim domknięciem tej decyzji były ostateczne wskazania przystanków metra, a po drugie możemy rozpisać przetarg na dokumentację metra, co będzie kolejnym bardzo ważnym etapem. Myślę, że za jakieś mniej więcej 2,5 roku powinniśmy tę dokumentację uzyskać, co pozwoli nam na podjęcie fundamentalnej dla miasta decyzji dotyczącej budowy metra — powiedział wiceprezydent.
Kraków. Metro w mieście bliżej niż się wydaje
Kulig podczas piątkowego briefingu przypomniał, że prowadzenie przygotowań do tego przedsięwzięcia „nie udałoby się bez udziału osobistego pana ministra Klimczaka”. Według ministra infrastruktury pytanie, czy budować metro w Krakowie jest już przeszłością, obecnie należy pytać, kiedy metro powstanie.
— Nowoczesne miasto w Polsce (…) potrzebuje nowoczesnych rozwiązań komunikacyjnych. Jeśli my mamy we właściwy sposób prezentować się w Europie (…), to musimy pokazywać poważne projekty, a nie zachowawcze. Komisja Europejska nie chce finansować zachowawczych projektów, chce finansować odważne projekty — zaznaczył szef resortu infrastruktury. Zadeklarował, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to ciężar finansowania tak dużych przedsięwzięć infrastrukturalnych powinno wziąć na siebie państwo. — Jestem przedstawicielem PSL, Trzeciej Drogi i mogę zapewnić, że dołożę wszelkiego rodzaju starań, żeby ambitne projekty miały także współfinansowanie budżetu państwa, a takim projektem jest metro — zadeklarował Klimczak.
Kraków. Nie będzie tzw. kanału ulgi dla Wisły
Podczas piątkowego briefingu Klimczak poinformował także, że jego resort wspólnie z Wodami Polskimi zaniechał planów realizacji tzw. kanału ulgi dla Wisły, pod który od wielu lat blokowane są atrakcyjne tereny w Krakowie.
— Tzw. kanał ulgi to jest pomysł XIX-wieczny, a dzisiaj powinniśmy przeprowadzić działania, tak żeby odpowiadał on potrzebom współczesnego Krakowa (…). Podjęliśmy decyzję, że wychodzimy wam naprzeciw, nie będziemy realizować dawnych dziwnych pomysłów, nie tylko XIX-wiecznych, ale także poprzedniej władzy, która także mentalnie była w XIX wieku, ale trzeba wyjść naprzeciw temu, jak dzisiaj potrzebuje rozwijać się miasto i jakie oczekiwania mają mieszkańcy — zapowiedział minister.