"Weto budżetu Unii Europejskiej byłoby ciosem, który cofa nas cywilizacyjnie w przeszłość." Tak postawę polskiego rządu w Brukseli komentuje Wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig. Podkreśla, że środki unijne jakie Kraków wydał do końca tej dekady to ponad 10 miliardów złotych. Utrata unijnego finansowania odbije się drastycznie na przyszłej polityce miasta i zahamuje jego rozwój.
To są przede wszystkim inwestycje w edukacje, w rozwój, w komunikację, w mobilność. Przede wszystkim także w adaptację do zmian klimatycznych, tak jak udało nam się świetnie poradzić z dużym problemem smogu w Krakowie - mówi.
Prezydent dodaje, że Kraków bardzo skorzystał na obecności Polski w Unii Europejskiej a dowody na to mieszkańcy mają wszędzie dookoła.
No wystarczy popatrzeć na ICE, czy też zobaczyć na TAURON Arenę. Można zobaczyć na ścieżki rowerowe, które przecież powstają. Chociażby niedawno, w tym roku, oddana kładka pieszo-rowerowa wzdłuż ulicy Kamieńskiego - mówi.
Szczyt brukselski już jutro. Wtedy też poznamy ostateczną decyzję delegacji polskiej i węgierskiej w sprawie weta.