Spis treści
Pierwszy duży atak śniegu w Polsce. Południe kraju przykrył biały puch
Chociaż w rejonach górskich śnieg regularnie pojawia się już od samego początku jesieni, co szczególnie jest odczuwalne w Tatrach, dotychczas pozostała część kraju była bezpieczna i wolna od typowo zimowych warunków. To zmieniło się w poniedziałek, 17 listopada, kiedy za sprawą rozległego niżu pogoda uległa radykalnej zmianie, a śnieg pojawił się na południu kraju. Poważnie nasypało w Małopolsce, na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu, co mieszkańcy i mieszkanki tych regionów chętnie relacjonowali w mediach społecznościowych.
Śnieg mocno napadał na południu kraju, sprawiając, że w Małopolsce, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie na drogach zrobiło się bardzo ślisko. Trudne warunki zaskoczyły wielu kierowców, doprowadzając do kolizji. Opady były najmocniej odczuwane na Podhalu, gdzie w całym regionie zrobiło się naprawdę biało, dając nadzieję fanom i fankom zimowego szaleństwa na śniegu na rychłe rozpoczęcie sezonu narciarskiego.
IMGW ostrzega przed oblodzeniami w Polsce
W związku z wystąpieniem pierwszych większych opadów śniegu w Polsce i znacznemu pogorszeniu warunków na drogach — synoptycy IMGW wystosowali ostrzeżenie pierwszego stopnia przed oblodzeniem, dotyczące południowej i północnej Polski, a także w części województwa dolnośląskiego w okolicach łańcucha Sudetów. W kolejnych dniach Instytut prognozuje, że problem może zelżeć na południu kraju, ale pojawi się za to w całej północnej i centralnej Polsce.
— Prognozuje się zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach deszczu, przechodzących w deszcz ze śniegiem i mokry śnieg powodujące ich oblodzenie. Temperatura minimalna około -4°C, temperatura minimalna przy gruncie około -6°C — przekazał IMGW w komunikacie ostrzegającym przed oblodzeniami.
i
Nadchodzi atak zimy w Polsce. Mróz i opady śniegu już nie tylko w górach
W nadchodzących dniach typowo zimowe warunki rozgoszczą się w Polsce na dobre. Im dalej będziemy wchodzi w tydzień, tym bardziej temperatura powietrza będzie spadać, a w nocy pojawi się coraz większy mróz i będzie padać śnieg. Największe opady i spadki prognozowane są w rejonach górskich, gdzie w tym tygodniu mróz po zmroku może sięgać nawet -10 st. C., chociaż największa fala nadejdzie dopiero w weekend. A już od niedzieli, 23 listopada mróz zacznie nam towarzyszyć także w ciągu dnia, rozpoczynają zimowy maraton trudnych warunków na drogach.
Prognoza długoterminowa IMGW na zimę 2025/2026: