Interwencje Straży Miejskiej przy wykroczeniach mieszkańców są na porządku dziennym. Rzadko jednak słyszy się groźby związane z wiarą! Tak było w przypadku niedawnej interwencji w sklepie na Borku Fałęckim. Dyżurny otrzymał wiadomość, że agresywny mężczyzna próbuje uderzyć sprzedawczynię. Na miejsce udał się patrol.
Polecany artykuł:
Widok strażników miejskich nie uspokoił agresora. Zaczął wymachiwać rękami, w ruch poszły też butelki. Mężczyzna został obezwładniony i zakuty w kajdanki. Na odchodne funkcjonariusze usłyszeli, że "z takim zachowaniem to o niebie mogą zapomnieć".
I właśnie z tą smutną perspektywą przekazaliśmy go w ręce policjantów - relacjonuje Straż Miejska Krakowa.
Polecany artykuł: