Straż Miejska Miasta Krakowa w swoich mediach społecznościowych podzieliła się kolejną niecodzienną i na pewno niezbyt miłą historią. Operatorzy monitoringu miejskiego przyłapali mężczyznę, który na placu Matejki obnażył się, a następnie oddał mocz na maskę jednego z zaparkowanych tam samochodów.
Strażnicy oczywiście nałożyli mandat na sprawcę całego zamieszania. Mężczyzna słono zapłaci za ohydny uczynek, który będzie go kosztował 600 złotych.
To nie pierwsza taka sytuacja w Krakowie
Ledwie kilka miesięcy wcześniej nagi mężczyzna szalał swoim samochodem po płycie Rynku Głównego, a nieco później jedna z krakowskich par postawiła na miłosne uniesienia pod blokiem. Oburzony mieszkaniec nagrał całe zajście i zawiadomił policję, która przyjechała na miejsce. Za takie zachowanie kochankowie słono zapłacili, bo mandat wyniósł aż 1500 złotych.