Jest bardzo chory i czeka na drogą operację w Stanach Zjednoczonych, mimo to nie rezygnuje z marzeń. 7-letni Rayyan urodził się bez kości piszczelowej i stawu kolanowego. Uwielbia góry i choć jego stan zdrowia mu to praktycznie uniemożliwia, chce zdobyć najwyższą górę Polski. Pomoże mu w tym autor bloga "Góral w podróży" Łukasz Rajba.
Chłopiec bardzo pokochał góry. Był ostatnio z Mamą na Kasprowym Wierchu gdzie wjechał kolejką. Postanowiliśmy, że weźmiemy Rayyana w specjalnym nosidełku i wejdziemy na Rysy, które są jego marzeniem. Akcją tą chcemy nagłośnić zbiórkę pieniędzy na operację w USA, która ma na celu uratować jego nóżkę oraz kręgosłup - mówi Rajba.
Operacja w Stanach, na którą czeka Rayyan, kosztuje milion złotych, dlatego zbiórka pieniędzy na zabieg jest tak ważnym celem wyprawy, mówi jej uczestnik, krakowski podróżnik Dariusz Pachut.
Rayyan przeszedł trzy operacje i bardzo długą dziesięciomiesięczną, ciężką rehabilitację. Niestety w tym czasie, po wykonanym rezonansie magnetycznym okazało się, że ma wadę kręgosłupa, która powoduje brak prawidłowego wzrostu oraz przy tak dużym skrócie nogi będzie uciskać na kręgi - mówi Pachut.
Rodzina chłopca przyznaje, że jeśli nie uda się zebrać pieniędzy na operację w amerykańskim instytucie, to nie uda się uratować nóżki Rayyana i trzeba ją będzie amputować. Rodzina Rayyana zbiera pieniądze na operację od 2 lat i jeszcze trochę brakuje. Zbiórkę znajdziecie tutaj.