Jak przed laty drzewa mają wrócić na Rynek Główny w Krakowie. Tak się też stanie, ale póki co razie krakowianie mogą liczyć jedynie na rośliny w ... donicach. Dlaczego Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie podjął taką decyzję?
Żeby ta zieleń mogła zagościć na Rynku szybciej, wcześniej. Przede wszystkim aby krakowski Rynek wzbogacić o zieleń, tak zwaną mobilną, by pokazać, że jest to możliwe, że nie będzie takie rozwiązanie przeszkadzać prowadzonym różnorodnym eventom w obszarze Rynku - mówi Aleksandra Mikolaszek z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Zdaniem pomysłodawcy projektu to złe rozwiązanie i sprzeczne z założeniami jego projektu.
Generalnie takie drzewo nie osiągnie dużej wysokości, nie zapewni cienia. To nie ma tak naprawdę żadnego sensu. Jest koncepcja sadzenia drzew, są zgody, jest to uzgodnione z konserwatorem. Po prostu ja uważam, że Miasto powinno jak najszybciej realizować projekt w docelowym kształcie i darować sobie te wszystkie etapy pośrednie- mówi Krzysztof Kwarciak, autor projektu i przewodniczący stowarzyszenia Ulepszamy Kraków.
Donice zostaną postawione na płycie Rynku jeszcze w tym roku. A w przyszłym roku drzewa zostaną ostatecznie zasadzone. Będzie to kosztować 1 300 000 złotych.