Kraków. Domówka bez happy end'u. 55-latek ugodził kolegę nożem. Potem wziął nogi za pas

Kraków. 55-latek ugodził kolegę nożem. Teraz grozi mu dożywocie

Do zdarzenia doszło w niedzielę późnym popołudniem w jednym z mieszkań w krakowskim Podgórzu. Jak wynika z relacji policji, w trakcie imprezy pomiędzy dwoma mężczyznami wywiązała się kłótnia, podczas której 55-latek uderzył 62-latka szklaną butelką w głowę, a następnie zadał mu cios nożem w szyję, w okolicy tętnicy.

Sprawca uciekł wraz z innymi dwoma uczestnikami spotkania, natomiast pokrzywdzony w stanie zagrażającym życiu trafił do szpitala.

W wyniku działań operacyjnych sprawca został zatrzymany jeszcze tej samej nocy w jednym z mieszkań na terenie Podgórza. Nożownik po zatrzymaniu miał w wydychanym powietrzu ponad 2,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu sprawca usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa - przekazała małopolska policja.

Zarzuty usłyszały także dwie osoby, które wraz z nim uciekły z mieszkania. Mają one odpowiadać za nieudzielenie pomocy.

Bezczelny akt wandalizmu w Krakowie. Dwóch mężczyzn popisało się „talentem” plastycznym tuż pod Wawelem