„Sztywne łącze”. Ruszy specjalny telefon dotyczący tylko dzieci
Komenda Główna Policji powołała specjalny zespół, który ma opracować i wdrożyć koncepcje podniesienia standardów obsługi zdarzeń mogących powodować zagrożenie dla życia lub zdrowia dzieci. Chodzi o sytuacje, gdy trzeba zapewnić szybkość i efektywność obiegu informacji. 59 jednostek policji w Małopolsce zostało doposażonych w stacjonarne telefony, za pomocą których będzie można bezpośrednio połączyć się z dyżurnym komendy wojewódzkiej policji i to właśnie jest owo „sztywne łącze”. Dzwonić będzie można w sytuacji:
- odmowy przyjęcia lub opieszałości w przyjęciu przez policję zawiadomienia o zdarzeniu mogącym powodować zagrożenie dla życia lub zdrowia dzieci (także przemocy domowej),
- próby odesłania zawiadamiającego o zaginięciu dziecka do innej jednostki policji,
- zwłoki w podejmowaniu przez policję czynności poszukiwawczych po przyjęciu zawiadomienia o zaginięciu,
- braku kontaktu z prowadzącym sprawę, a jednocześnie braku wiedzy na temat przebiegu prowadzonych czynności.
Przypalany papierosami 8-letni Kamil ze Śląska, zamarznięta 14-latka z Małopolski. Dlaczego zamykamy oczy?
W ostatni piątek, 1 marca, w centrum Warszawy, publicznie została zgwałcona 25-letnia Liza. Przechodnie mijali ofiarę i oprawcę beznamiętnie - nikt nie zareagował i jej nie pomógł. Liza walczyła o życie w szpitalu, gdzie zmarła. Kobieta była dorosła, ale ta wstrząsająca sytuacja pokazuje, jak wielka nieczułość na ludzką tragedię panuje w naszym społeczeństwie. Sprawa torturowanego Kamila ze Śląska czy zamarzniętej Natalii z Andrychowa pokazuje, że zobojętnienie tyczy się również krzywdy dzieci. Służby apelują, aby za każdym razem stanowczo reagować na wszelkie podejrzenia przemocy i krzywdy - również w przestrzeni publicznej - oraz zgłaszać je na policję (można to robić również anonimowo).