Wypadek tramwajów w Krakowie. Jaka była przyczyna? Rzecznik MPK: technicznie tramwaje były sprawne

2025-12-04 12:38

W środę, 3 grudnia około godziny 18.00 doszło do poważnego wypadku w Krakowie. Przy ul. Bieńczyckiej zderzyły się dwa tramwaje. Sytuacja była poważna, poszkodowanych zostało 35 osób, a najpoważniejszych wydarzeń doznał jeden z motorniczych. Przyczynę zdarzenia bada policja z prokuraturą. MPK w Krakowie wydało oświadczenie w tej sprawie i zapowiedziało utworzenie specjalnej komisji, która także będzie wyjaśniać przyczynę wypadku.

Zderzenie tramwajów na ul. Bieńczyckiej w Krakowie. 35 osób poszkodowanych

Wypadek, do którego doszło w środę, 3 grudnia około godziny 18.00 przy ul. Bieńczyckiej, obok ronda Kocmyrzowskiego w Nowej Hucie wstrząsnął mieszkańcami i mieszkankami Krakowa. Wówczas dwa tramwaje zderzyły się czołowo. W wypadku poszkodowanych zostało aż 35 osób, 9 z nich zostało przetransportowanych do krakowskich szpitali. Najciężej ranny został motorniczy tramwaju nr 5, na szczęście jego stan w ciągu nocy się poprawił. Na miejscu około dwie godziny trwała intensywna akcja ratunkowa, kolejne dwie uprzątnięcie torowiska i przywrócenie ruchu.

— Tuż przed godz. 18.00 w okolicach ronda Kocmyrzowskiego w Krakowie doszło do zderzenia dwóch tramwajów. Na miejscu działania ratownicze prowadziło 8 zespołów ratownictwa medycznego i karetka PSP oraz 10 zastępów Straży Pożarnej (40 strażaków). Teren zabezpieczało 30 policjantów. Dla zapewnienia pasażerom schronienia podstawione zostały autobusy zastępcze. Po otrzymaniu informacji o wypadku Wojewódzki Koordynator Ratownictwa Medycznego niezwłocznie poinformował SOR Szpitala im. Rydygiera i im. Żeromskiego o zdarzeniu tak, aby SOR-y mogły przygotować się na dużą liczbę poszkodowanych. Pierwsza karetka dojechała na miejsce po 4 minutach od przyjęcia zgłoszenia. Do zabrania do szpitali finalnie zostało zakwalifikowanych 9 osób, w tym 1 nieletnia. Pacjent w najcięższym stanie został przetransportowany do SOR Szpitala Rydygiera. [...] Działania medyczne na miejscu trwały od 18:04 do 20.10. Usuwanie skutków potrwa jeszcze ok. 1,5 do 2 h — poinformował tuż po wypadku wojewoda małopolski.

Kraków Radio ESKA Google News

Dwa śledztwa ws. wypadku tramwajów w Krakowie

Obecnie trwa ustalanie przyczyn wypadku tramwajowego w okolicy ulicy Bieńczyckiej i Ronda Kocmyrzowskiego. Pojazdy zostały już odholowane do zajezdni w Nowej Hucie, gdzie zdarzenie jest analizowane. Wstępne badania wykazały, że nie ma zastrzeżeń do stanu technicznego tramwaju numer 5, który uderzył w tramwaj 52. Dokładne badania pojazdów mogą potrwać co najmniej kilka dni. Sprawę prowadzi także krakowska policja z udziałem biegłego ds. wypadków drogowych i pod nadzorem prokuratora.

— W ten stojący wagon 105 N uderzył tramwaj linii nr 5. Oczywiście sprawdzaliśmy ten wagon linii nr 5, to jest wagon N8. On przechodził badania techniczne w październiku. Pod kątem technicznym takie pierwsze wstępne analizy wskazują na to, że tutaj problemów nie było — powiedział Radiu Eska Marek Gancarczyk, rzecznik MPK w Krakowie. — Pracuje biegły sądowy. My też niezależnie od tego powołaliśmy swoją własną komisję. Członkami tej komisji są pracownicy MPK z różnych działów technicznych, BHP. Ta komisja też będzie sprawdzać i nagrania, i rejestratory z tramwajów. No i będzie bardzo dokładnie sprawdzać stan techniczny wagonów — dodał Gancarczyk.

MPK Kraków wydało oświadczenie ws. wypadku

Komentarz w sprawie głośnego wypadku tramwajowego wydało także MPK w Krakowie. W mediach społecznościowych poinformowano, że stan motorniczego jest ciężki, ale jego stan nie zagraża życiu. Przedstawiciele MPK w Krakowie łączą się z poszkodowanymi pasażerami i pasażerkami tramwajów biorących udział w zdarzeniu, i życzą im szybkiego powrotu do zdrowia.

— W wypadku z udziałem dwóch tramwajów, do którego doszło wczoraj na ul. Bieńczyckiej, najbardziej poszkodowany został nasz motorniczy, który prowadził wagon linii nr 5. Przebywa w szpitalu, a z informacji, które otrzymaliśmy wynika, że jego stan jest ciężki, ale niezagrażający życiu. W tej trudnej sytuacji jesteśmy w kontakcie z rodziną poszkodowanego. Współczujemy wszystkim poszkodowanym pasażerom w tym zdarzeniu. Mamy nadzieję, na ich szybki powrót do zdrowia. Każdy pasażer mógł wczoraj liczyć na pomoc służb ratunkowych i straży pożarnej, które z wielkim zaangażowaniem i poświęceniem pracowały na miejscu zdarzenia — przekazało MPK Kraków w mediach społecznościowych.

Poważne zderzenie tramwajów na ul. Bieńczyckiej w Krakowie. 35 osób zostało poszkodowanych:

Protest w Krakowie przeciwko planom budowy trasy S7