Dyrektorka odwołana. Fatalna sytuacja w szpitalu im. Narutowicza

2025-07-08 15:42

W poniedziałek, 7 lipca prezydent Krakowa odwołał Mariolę Marchewkę z funkcji dyrektora Szpitala Miejskiego Specjalistycznego im. Gabriela Narutowicza. Decyzja wynika z niepokojących sygnałów dotyczących zarządzania placówką zadłużoną na kwotę ponad 140 mln złotych.

Szpital Narutowicza

i

Autor: Zygmunt Put, Wikimedia Commons/ Creative Commons

Kraków. Szpital im. Narutowicza bez dyrektora

Jeszcze w poniedziałek, 7 lipca informowaliśmy o fatalnej sytuacji finansowej Szpitala Miejskiego Specjalistycznego im. Gabriela Narutowicza w Krakowie. Z relacji byłej już dyrektorki Marioli Marchewki wynikało, że w ubiegłym miesiącu placówce zabrakło pieniędzy na wypłaty dla pracowników. Zadłużenie szpitala sięga na kwotę ok. 130-140 mln złotych. Ostatecznie wspomniane pensje wypłacono pracownikom 4 lipca. Niedawno rada miasta zdecydowała o przekazaniu szpitalowi kolejnych środków w postaci 24 mln złotych.

Tego samego dnia prezydent Krakowa Aleksander Miszalski odwołał Mariolę Marchewkę z funkcji dyrektora szpitala im. Narutowicza. Jak wskazało miasto, decyzja ta zapadła po ponad roku od czasu objęcia przez nią stanowiska i wynika z szeregu niepokojących sygnałów dotyczących zarządzania placówką. Problemami pozostają także brak planu naprawczego i stale narastające zadłużenie. Magistrat wskazuje także, że brakowało komunikacji ze strony szpitala z Radą Miasta i Komisją Zdrowia.

Kraków Radio ESKA Google News

Zadłużenie szpitala nie tylko nie maleje, ale stale rośnie. Nie otrzymaliśmy żadnej wiarygodnej strategii wyjścia z kryzysu – powiedział wiceprezydent Stanisław Kracik.

Miasto straciło cierpliwość do dyrekcji w momencie, kiedy część personelu szpitala otrzymała jedynie połowę wynagrodzenia, a potrącenia pożyczek pracowniczych zostały dokonane w pełnej wysokości. Jak dodano, dyrekcja nie poinformowała o tym wcześniej urzędu miasta, co spotkało się z krytyką zarówno ze strony prezydenta, jak i radnych.

Musimy mieć partnera, który przekonuje swoimi działaniami i z którym można wspólnie planować przyszłość szpitala. Tego w przypadku pani dyrektor niestety zabrakło – dodał Stanisław Kracik.

Jak informuje prezydent, w ciągu pół roku ogłoszony zostanie konkurs na nowego dyrektora zadłużonego szpitala. Do czasu jego rozstrzygnięcia obowiązki te pełnić będzie osoba wyznaczona przez miasto, które zapowiada także analizę kosztów i przychodów placówki wraz ze wzmocnieniem nadzoru nad jej finansami.

Rolnicy na granicy