Tragiczny wypadek w Krakowie. Zginęło czterech młodych mężczyzn
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę (14/15 lipca) przy moście Dębnickim w Krakowie. Kierowca rozpędzonego żółtego renault stracił panowanie nad kierownicą. Przejechał przez środek skrzyżowania, uderzył w sygnalizator, latarnię miejską, a następnie dachował po schodach i uderzył w betonowy mur. Wszystkie osoby, które znajdowały się w pojeździe, zginęły na miejscu, w tym syn znanej bizneswoman Sylwii Peretti.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratora. Wstępne wyniki sekcji zwłok potwierdziły, że powodem śmierci były rozległe obrażenia ciał. Na wyniki obecności alkoholu i narkotyków we krwi mężczyzn będzie trzeba jeszcze poczekać. Poszukiwany jest też najważniejszy świadek zdarzenia - pieszy, który w momencie wypadku przechodził w niedozwolonym miejscu.
"Prawo jazdy jest pozwoleniem na broń". Kajetan Kajetanowicz komentuje wypadek w Krakowie
Tragedię przy moście Dębnickim skomentowali m.in. kierowcy rajdowi: Kajetan Kajetanowicz oraz Krzysztof Hołowczyc.
Od lat powtarzam, że prawo jazdy jest pozwoleniem na broń. Niech to wybrzmi bardzo wyraźnie. To bardzo dosadne określenie tego, czym dysponujemy. Tego, kim możemy się stać, gdy wsiadamy za kierownicę - powiedział Kajetanowicz w rozmowie z WP SportoweFakty.
Pochodzący z Ustronia sportowiec podkreślił, że każda osoba, która siada za kierownicą, powinna być przygotowana na wszelkie ewentualności. Dodał także, że konieczna jest większa edukacja młodych kierowców, jak specjalne kursy, gdzie nauczą się np. wyprowadzać samochód, który wpadnie w poślizg. Zaznacza jednak, że najważniejsza jest świadomość, że to sami decydujemy o tym, jak zachowujemy się na drodze. W bezpiecznej jeździe nie pomaga na pewno brawura czy korzystanie z telefonów komórkowych.
Wszyscy musimy mieć świadomość ryzyka, choć każdy ma inny charakter i do każdego trzeba dotrzeć w inny sposób. Tym bardziej jestem zwolennikiem docierania w brutalny sposób. Nawet ujęciami i zdjęciami, które dla niektórych mogą być bardzo wrażliwe. Nam się wydaje, że nas to nie spotka - dodał Kajetanowicz.
Znicze przy moście Dębnickim w Krakowie. Tak wygląda miejsce wypadku z udziałem czterech młodych mężczyzn
Krzysztof Hołowczyc o śmiertelnym wypadku w Krakowie. "W Polsce jest zbyt mało torów"
Na nieco inną kwestię zwrócił uwagę Krzysztof Hołowczyc. Kierowca rajdowy stwierdził, że w Polsce jest zbyt mało miejsc, gdzie młodzi mogliby rozładować swoją energię. Zamiast tego wybierają ulice.
Musimy powiedzieć sobie szczerze - w Polsce jest nadal zbyt mało powszechnie dostępnych torów oraz imprez, które dałyby szansę na upust tej energii. Są oczywiście jakieś próby na parkingach i w innych miejscach, ale to jest powszechnie ścigane - zresztą nie bez przyczyny. (...) Według mnie młodym ludziom należy nie tylko wpajać zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, lecz także dawać szansę wykazania się swoimi umiejętnościami sportowymi w kontrolowanych, bezpiecznych warunkach, tak aby później nie mieli potrzeby popisywania się w ruchu cywilnym - powiedział Hołowczyc w rozmowie z NaTemat.