Jaśkowice. Śmiertelny wypadek na drodze krajowej nr 44. Nie żyje 38-latek
Do tragedii doszło w środę, 4 stycznia około godz. 15:00. W wypadku brały udział dwa auta osobowe. Kierowca hondy civic z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z naprzeciwka jeepem.
Na miejsce zdarzenia natychmiast przyjechały odpowiednie służby.
- Po przybyciu na miejsce stwierdzono, że pojazdami podróżowało łącznie 5 osób, a u kierowcy Hondy wystąpiło nagłe zatrzymanie krążenia. Jako pierwszy RKO podjął druh OSP Jaśkowice, który zmierzał do remizy na alarm - opisuje portal Kraków112 - Krakowskie Ratownictwo w Obiektywie.
Polecany artykuł:
Niestety 38-letni mężczyzna zginął, a jego 35-letnia w ciężkim stanie została przewieziona do szpitala. Na miejsce przyleciał po nią helikopter LPR. Ranne zostało również 3-miesięczne dziecko, które podróżowało na tylnym siedzeniu.
- W trakcie transportu kobiety do śmigłowca, również u niej doszło do NZK. Podjęte Medyczne Czynności Ratunkowe okazały się skuteczne i przetransportowano ją do szpitala. Do SOR trafiło również niemowlę, które podróżowało na tylnym siedzeniu - dodaje portal.
Droga przez długi czas była nieprzejezdna w obu kierunkach.
- Na miejscu pracowali policjanci, którzy pod nadzorem prokuratury będą wyjaśniać przyczyny i okoliczności wypadku - zaznacza Katarzyna Cisło z małopolskiej policji.