Jelenie, łosie, dziki. Okazuje się, że w Krakowie nie brakuje swobodnie spacerujących dzikich zwierząt. Mimo że gród Kraka to duże miasto, wokół niego nie brakuje lasów, a to właśnie z nich prawdopodobnie stworzonka przedostają się do osiedli.
Przykładem tego jest właśnie jeleń, który w niedzielne popołudnie biegał pomiędzy dwoma krakowskimi osiedlami. Zauważył go pan Krzysztof, któremu udało się sfilmować dzikie zwierzę.
Jeleń biegał pomiędzy osiedlami Piastów a Bohaterów Września. Skrzyżowanie minął na zielonym świetle i trzymał się prawego pasa. W pewnym momencie wbiegł na środek jezdni, czym napędził stracha kierowcom. Następnie zbiegł na trawnik i pobiegł pomiędzy bloki.
Zwierzę nie zostało odłowione. Blisko wspomnianych osiedli jest łąka i to najpewniej tam uciekło.
Wspomniany nowohucki jeleń nie jest pierwszym dzikim osobnikiem, który przechadzał się po Krakowie. Służby regularnie dostają informacje, o pojawiających się w różnych częściach miasta dzikach. Nie zawsze spotkanie z nimi należy do bezpiecznych. W styczniu dzik miał zaatakować parę spacerującą niedaleko Lasu Borkowskiego.
W czerwcu zeszłego roku natomiast krakowska Straż Miejska otrzymała kilka zgłoszeń dotyczących łosia, który biegał po jezdni i torowisku w rejonie ulicy Nowosądeckiej na Bieżanowie.