Policja, kajdanki, zatrzymanie

i

Autor: Małopolska Policja, Materiały prasowe

Na sygnale

Jest wyrok w głośnej sprawie. Czesław K. skazany za zabójstwo żony

2025-05-07 16:14

W środę, 7 kwietnia Sąd Apelacyjny w Krakowie utrzymał wyrok 25 lat pozbawienia wolności dla Czesława K., który w styczniu 2019 roku zamordował żonę w miejscowości Borzęcin (powiat brzeski). Ciało kobiety wyłowiono z rzeki, zaledwie kilka kilometrów od domu rodzinnego. „Oskarżony cały czas kwestionuje, aby w jakikolwiek sposób przyczynił się do śmierci swojej żony” – komentuje adwokat Czesława K., mec. Dawid Gąsawski. Wyrok jest prawomocny.

Brutalne morderstwo w Borzęcinie. Czesław K. skazany

W środę, 7 kwietnia Sąd Apelacyjny w Krakowie skazał Czesława K. na 25 lat więzienia za zamordowanie swojej żony Grażyny K., podtrzymując w mocy wyrok zasądzony przez Sąd Okręgowy w Tarnowie (17 września 2024). Do zabójstwa doszło w nocy z 3 na 4 stycznia 2019 roku w miejscowości Borzęcin w powiecie brzeskim w województwie małopolskim. Na początku stycznia Grażyna K. przyleciała do Polski z Wielkiej Brytanii. Jak ustalili śledczy, Czesław K. był ostatnią osobą, który widział ją żywą.

Mimo późniejszego braku kontaktu z żoną mężczyzna nie zgłosił zaginięcia kobiety, gdyż jak sądził – wróciła ona do Londynu. Zaginięcie kobiety zgłosili najbliżsi z uwagi na fakt, że jej telefon pozostawał wyłączony. W jej poszukiwania zaangażował się Czesław K., który wynajął prywatnego detektywa.

Przełom w sprawie nastąpił pod koniec lutego. Wówczas z rzeki Uszwicy w Bielszy wyłowiono zwłoki kobiety. Wyniki sekcji zwłok pozwoliły prokuraturze na przestawienie zarzutów wobec Czesława K., którego oskarżono o zabójstwo. 17 września 2024 roku Sąd Okręgowy w Tarnowie skazał Czesława K. na 25 lat więzienia.

Kraków Radio ESKA Google News

Oskarżony w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia uderzał ofiarę nieustalonym tępym narzędziem, czym spowodował obrażenia ciała, a następnie w nieustalony sposób wywarł silny nacisk na szyję pokrzywdzonej, czym doprowadził do gwałtownego uduszenia skutkującego zgonem kobiety – mówił wówczas Jacek Bania, sędzia Sądu Okręgowego w Tarnowie.

Sąd Apelacyjny w Krakowie utrzymał w mocy decyzję tarnowskiego sądu.

Oskarżony Czesław K. cały czas kwestionuje, aby w jakikolwiek sposób przyczynił się do śmierci swojej żony. Każdy wyrok, jaki zapadłby w tej sprawie, a który byłby wyrokiem skazującym, przy przyjęciu jakiejkolwiek kwalifikacji prawnej z pewnością nie spotkałby się z jego akceptacją i na pewno się z tą akceptacją nie spotka. Niezależnie od tego obrona również nie zgadza się jeśli chodzi o kwestię wymiaru kary mimo, że oczywiście do skazania doszło za zabójstwo w trybie podstawowym tego czynu. Na pewno ta sprawa i historia jeszcze się nie kończy. Zapadł wyrok prawomocny, postępowanie prawomocnie się zakończyło, natomiast przysługuje nam nadzwyczajny środek zaskarżenia w postaci kasacji do Sądu Najwyższego. Jestem przekonany praktycznie na 100 proc., że taka kasacja będzie wniesiona – powiedział obrońca oskarżonego mec. Dawid Gąsawski.

Oczywiście to nie jest taka prosta sprawa, aby wnieść kasację, która będzie skuteczna. To nadzwyczajny środek zaskarżenia, a zatem muszą zaistnieć pewne szczególne okoliczności, które pozwoliłyby na uzyskanie korzystnego dla oskarżonego wyroku. Z pewnością takie próby będą podejmowane. Zobaczymy, jakie stanowisko zajmie Sąd Najwyższy – dodał.

Pociąg przemytników - Skiba | Kawałki mojego życia