Kanada. Ciężarówka z pszczołami wpadła do rowu
Do zdarzenia doszło w środę, 30 sierpnia. Policja o sprawie poinformowała okolicznych mieszkańców, a swoją pomoc zaoferowali okoliczni pszczelarze, którzy pomogli zapakować ule z powrotem na ciężarówkę. Telewizja Global News rozmawiała z pszczelarzem, który przewoził ule z miasta Milton, a który wyjaśniał, że stracił kontrolę nad ciężarówką, gdy przejechał po przedmiocie leżącym na jezdni i prawie wjechał do rowu.
Ponieważ część pszczół wyleciała z opakowań, które rozpadły się zsuwając się z hamującej ciężarówki, pszczelarze musieli poczekać ze skończeniem zbierania owadów aż do popołudnia, gdy pszczoły wracają do uli. Według informacji policji przekazywanej w mediach takie zdarzenie nie miało wcześniej miejsca.
Smutny dzień dla pszczół, dobry dla środowiska pszczelarzy
Tri-City Bee Rescue to kanadyjskie stowarzyszenie, które działa na rzecz pszczół i zrzesza pszczelarzy oraz fanów pszczelarstwa. Po tragedii, która miała miejsce na drodze z udziałem wielu uli, wystosowali apel do wszystkich posiadaczy pszczół i znawców tematu, aby ruszyli na pomoc biednym owadom. Środowisko pszczelarskie z Ontario w Kanadzie nie zawiodło i odpowiedziało na apel.
— Wczoraj był tragiczny dzień dla pszczół, ale bardzo dobry dzień dla środowiska pszczelarzy. Po tragedii na drodze padł apel do pszczelarzy, aby udali się na pomoc i tak się stało! Wielu pszczelarzy szybko pomogli naszym ulubionym owadom i udało im się posprzątać ten ogromny bałagan — napisali na facebooku przedstawiciele organizacji Tri-City Bee Rescue z Ontario w Kanadzie.