Małopolska. Kierowca BMW uciekał przed policją ponad 15 kilometrów
W miejscowości Zerwana policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Krakowie podczas patrolu zauważyli BMW, którego kierujący nie zastosował się do znaku P-21 „powierzchnia wyłączona”, którą się poruszał. Mundurowi podjęli próbę zatrzymania pojazdu do kontroli, dając mężczyźnie sygnały świetlno-dźwiękowe. Kierujący jednak je zignorował i z dużą prędkością zaczął uciekać, stwarzając przy tym zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez przekroczenie dozwolonej prędkości o 50 km/h w obszarze zabudowanym, wyprzedzanie innych pojazdów na podwójnej linii ciągłej, na oznakowanym skrzyżowaniu i na przejściu dla pieszych, niezastosowanie się do sygnałów świetlnych, poruszanie się po przeciwległym pasie ruchu.
W pewnym momencie kierowca BMW nie mogąc przejechać ze względu na duże natężenie ruchu pojazdów zdecydował się na przejazd pomiędzy autobusem komunikacji miejskiej, a skodą, uszkadzając oba pojazdy. Policjanci kontynuowali pościg, który zakończył się po około 15 km w Krakowie, kiedy to kierowca BMW utracił panowanie nad kierowanym pojazdem i wjechał w drzewo. Mężczyzna wówczas porzucił pojazd i kontynuował ucieczkę pieszo, ale ta była już krótsza, bo policjanci szybko go dogonili i zatrzymali.
Kierowcą BMW okazał się 35-latek z powiatu radomskiego. Tester narkotykowy wykazał, że był on pod wpływem środków odurzających. W jego aucie policjanci znaleźli też śladowe ilości marihuany. Mężczyźnie policjanci zatrzymali prawo jazdy, została mu też pobrana krew do badań celem potwierdzenia zawartości narkotyków w organizmie. Zobaczcie wideo z pościgu!