- Cały czas czekamy na zatwierdzenie wykonanych prac architektonicznych. Wykonawca ciągle deklaruje zakończenie inwestycji z końcem lata. Natomiast czekamy kiedy ruszy tramwaj. Może to być połowa lipca lub koniec tego miesiąca - mówi Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
Polecany artykuł:
Koszt poprawek w całości pokryje wykonawca. Na opóźnienie prac wpływają nie tylko odkrycia archeologiczne, ale też częste opady atmosferyczne, czy problemy z dostawami materiałów spowodowane pandemią.
- Ciągle coś nowego wykopują, jak widzę tylko, że zaczynają kopać to jestem przerażona, bo może za chwilę kolejny fragment historyczny odkryją. Czujemy się tutaj, jak na niekończącym się placu budowy, najwyższy czas, by się to skończyło - mówią okoliczni mieszkańcy.
Po przebudowie ulica Krakowska zyska zupełnie nowe oblicze. Chodniki będą poszerzone, zmniejszy się liczba miejsc parkingowych, pojawi się też nowe oświetlenie.