Stolica Małopolski zyskała nową zieleń
Sadzenie mikrolasów to wspólna inicjatywa krakowskiego oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich, Zarządu Zieleni Miejskiej oraz Kacpra Jakubowskiego - architekta krajobrazu. Pierwszy tego typu las został posadzony w ubiegłym roku przy dawnym Składzie Solnym.
- To jest oczywiście bardzo niesprawiedliwy wizerunek, bo owszem, niestety zdarza się, że deweloperzy coś tam wycinają, ale z reguły w zamian dwa razy więcej sadzą. To wynika z decyzji środowiskowych wydawanych przy inwestycjach deweloperskich, czyli to co dajemy jest dodatkowym bonusem od Polskiego Związku Firm Deweloperskich dla mieszkańców - mówił Piotr Ogórek z krakowskiego oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Na 250 metrach kwadratowych Krakowianie sadzą m.in. buki, dęby, czarny bez i dzikie czereśnie.
- Sadzi się cudownie. Wreszcie robimy coś dla natury, bo niszczymy ją totalnie, bo bez niej nie mamy co tu robić. Bardzo fajna inicjatywa - komentują krakowianie.
Według statystyk 97% sadzonek powinno się przyjąć, zatem końcowy efekt będzie cieszył mieszkańców Krakowa już na wiosnę.