Spis treści
Prezydent Krakowa zapowiedział duże podwyżki cen biletów na komunikację miejską
O tym, że w Krakowie planowano podwyżki cen biletów MPK wiadomo było od dawno. Pod koniec listopada prezydent Aleksander Miszalski poinformował krakowianki i krakowian o nowych cenach biletów czasowych i okresowych na komunikację miejską. Miałyby one wejść w życie 2 marca 2026 roku. Zmiana jest duża i bez wątpienia będzie odczuwalna dla wielu. Jak wskazała wówczas Platforma Komunikacyjna Krakowa na Facebooku "zależnie od biletu ceny wzrosłyby od 13 proc. do nawet 41 proc.". Największa różnica jest w bilecie okresowym, miesięcznym na jedną linię. W tym przypadku cena wzrasta z 61 zł do aż 90 zł.
Ogromna różnica w kwotach będzie na bilecie godzinnym, którego ceny wzrosną z 6 zł do 8 zł, co stanowi podwyżkę aż o 33 proc. Nowością będzie bilet 15-minutowy, który niejako zastąpi bilet 20-minutowy, a przynajmniej będzie w tej samej cenie. To sprawia, że bilety czasowe na MPK w Krakowie są jednymi z najdroższych w Polsce. Nowością będzie wprowadzenie studenckiego biletu rocznego, który z Kartą Krakowską kosztowałby 470 zł, zamiast zapowiadanych wcześniej 365 zł. Warto dodać, że wprowadzenie biletu studenckiego w niższej cenie było jedną z obietnic Aleksandra Miszalskiego podczas kampanii wyborczej.
Burza na Radzie Miasta Krakowa. Podwyżki cen biletów MPK podzieliły radnych
W środę, 3 grudnia odbyła się sesja Rady Miasta Krakowa, podczas której radni i radne zabrali głos na temat zaproponowanych przez prezydenta Miszalskiego podwyżkom cen biletów MPK, który wypłynął już podczas dyskutowania budżetu miasta. Temat wyraźnie podzielił zebranych i wprowadził na sali gorącą atmosferę. Wówczas radny Grzegorz Stawowy z KO powiedział, że podwyżki powinny obowiązywać już od stycznia, ze względu na złą sytuacją finansów miasta. Prezydent Miszalski dopowiedział, że skoro radni uważają, że brakuje pieniędzy na transport, powinni poprzeć zaproponowane podwyżki.
— Byłem za tym, żeby podwyżki były od stycznia 2025 r. Nie dlatego, że lubię podwyżki. Tylko dlatego, że sytuacja finansowa miasta jest, jaka jest. Pewne ruchy powinny zostać wykonane już dawno temu — podkreślał radny Grzegorz Stawowy.
Radni Krakowa dla Mieszkańców i PiS przeciwko podwyżkom cen biletów MPK
Radni i radne opozycji jednoznacznie wypowiedzieli się przeciwko podwyżkom cen na komunikację miejską w Krakowie. Radna Aleksandra Owca z Krakowa dla Mieszkańców podkreśliła, że szukanie oszczędności w kieszeniach mieszkańców i mieszkanek to "wylewanie dziecka z kąpielą", a ludzie zaczną wybierać samochody, ponieważ MPK będzie drogą i nieatrakcyjną opcją. To pogorszy jakość powietrza i zwiększy korki w mieście. Radna podkreśliła również, że klub Krakowa dla Mieszkańców nie poprze proponowanych przez prezydenta podwyżek. Radny Maciej Michałowski z PiS przypomniał radnym KO, że jeszcze przed objęciem władzy w Krakowie przez prezydenta Aleksandra Miszalskiego, krytykowali podwyżki cen biletów, argumentując, że odciągnie to krakowianki i krakowian od transportu publicznego. Ale przeciwko podwyżkom opowiedziało się tez część radnych z KO.
— Nie możemy szukać oszczędności na komunikacji publicznej. Szukanie wpływów w kieszeniach mieszkańców jest wylewaniem dziecka z kąpielą. Doprowadzimy do tego, że nie będziemy w stanie realizować polityki, na którą się umawiamy, czyli skierowanie ruchu na inne środki transportu niż samochody — mówiła radna Aleksandra Owca z Krakowa dla Mieszkańców. — Ludzie będą wybierać samochody. To oznacza szukanie miejsc parkingowych, korki, pogarszającą się jakość powietrza. Są cięcia w siatce połączeń. Nie ma metra. Komunikacja miejska jest trudna do używania. Mimo to ceny rosną — przekonywała radna.
— "Klub Koalicji Obywatelskiej nie popiera podwyżek cen biletów, co spowoduje odejście od transportu publicznego i przejście na inne mniej ekologiczne formy podróżowania". To stanowisko radnych Koalicji Obywatelskiej z 22 marca 2023 roku. Mam nadzieję, że państwo zdania nie zmienią. Metra dziś nie mamy, a mamy mieć droższą komunikację niż Warszawa. W stolicy nie ma też wbijających się szyn w tramwaje, nie ma takich korków, więc autobusy i tramwaje jeżdżą szybciej — powiedział radny Maciej Michałowski z PiS
— Komunikacja to podstawowa usługa, oferowana dla mieszkańców. Jeśli do tego wszystkiego dołożymy podwyżki w Strefie Płatnego Parkowania, to mamy combo kamikadze — powiedziała Agnieszka Łętocha z KO.
Podwyżki cen biletów MPK w Krakowie mają dotknąć także turystów
Podczas posiedzenia Rady Miasta i pierwszego czytania projektu uchwały podnoszącego ceny biletów komunikacji miejskiej, radna Aleksandra Owca z Krakowa dla Mieszkańców zwróciła uwagę, że podwyżki cen biletów dotyczą głównie biletów czasowych i okresowych, z których korzystają mieszkańcy i mieszkanki miasta. Tymczasem nie zaproponowano podniesienia cen biletów turystycznych. Prezydent Aleksander Miszalski obiecał złożyć w tej sprawie poprawkę.
— Też uważam, że bilety dobowe i kilkudniowe powinny być droższe. Złożymy autopoprawkę, ale najpierw wysłuchamy wszystkich argumentów — przyznał prezydent Aleksander Miszalski.